PAMIĘTAMY O WAS :
CZEKALSKI JÓZEF, l. 48.Zamordowany w
dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał
klatki piersiowej i brzucha, postrzał lewej stopy;
GIZA JÓZEF, l. 28.Zamordowany w dniu 16
grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał boczny szyi;
GNIDA JOACHIM, l. 28.Zmarł w dniu 25
stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas
pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w głowę;
GZIK RYSZARD, l. 35.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r.
podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w głowę;
KUPCZAK BOGUMIŁ, l. 28.Zamordowany w
dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał
brzucha;
PEŁKA ANDRZEJ, l. 20.Zamordowany w dniu
16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji w KWK Wujek, postrzał w głowę;
STAWISIŃSKI JAN, l. 22.Zmarł w dniu 25
stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji
strajku w KWK Wujek, postrzał w głowę;
WILK ZBIGNIEW, l. 20.Zamordowany w dniu
16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w plecy i
postrzał od tyłu w okolicy lędźwiowej;
ZAJĄC ZENON, l. 22.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r.
podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w klatkę piersiową;
BROWARCZYK ANTONI, l. 23.Zamordowany
strzałem w głowę podczas rozpędzania demonstracji w Gdańsku, w dniu 17 grudnia
1981 r.;
KOSECKI TADEUSZ.- Zmarł na zawał serca, pobity
przez ZOMO w czasie pacyfikacji strajku na Politechnice Wrocławskiej w dniu 17
grudnia 1981 r.;
ADAMOWICZ MICHAŁ, l. 28.Zmarł w dniu 5
września 1982 r. w wyniku ran postrzałowych odniesionych w czasie demonstracji
w dniu 31 sierpnia w Lubinie;
POZNIAK MIECZYSŁAW, l. 26.Zmarł w dniu
31 sierpnia w Lubinie, w wyniku rany postrzałowej brzucha odniesionej w czasie
demonstracji w Lubinie;
TRAJKOWSKI ANDRZEJ, l. 32.Zmarł w dniu 31
sierpnia w Lubinie, w wyniku rany postrzałowej głowy odniesionej w czasie
demonstracji w Lubinie;
BARCHAŃSKI EMIL, l. 17.Uczeń, więzień
polityczny. Świadek w sprawie działaczy RMP – odwołał swoje wcześniejsze
zeznania jako wymuszone biciem i straszeniem przez funkcjonariuszy, których
miał wskazać na rozprawie 17 czerwca 1982. 3 czerwca 1982 zaginął; 5 czerwca z
Wisły wyłowiono jego ciało.
CIELECKI WOJCIECH, l. 19. Zatrzymany 2
kwietnia 1982 r. przez patrol wojskowy na ulicy w Białej Podlaskiej. Podczas
próby ucieczki został zastrzelony przez pijanego starszego sierżanta LWP
Andrzeja Kuśpita. Zabójcę Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego skazał na karę 12
lat pozbawienia wolności.
CIEŚLEWICZ WOJCIECH, l. 29.Zmarł w dniu
2 marca 1982 r. w wyniku pobicia przez ZOMO podczas demonstracji w Poznaniu, w
dniu 13 lutego 1982 r.;
DURDA WŁADYSŁAW, Zmarł w nocy z 3 na 4
maja 1982 r. zatruty gazami łzawiącymi użytymi do rozpędzania demonstracji w
dniu 3 maja 1982 r., w Szczecinie. Milicja odmówiła wezwania pogotowia;
GRUDZIŃSKI ADAM, l. 36.Zmarł na serce
po pobiciu w obozie internowania w Zalężu, w październiku 1982 r.;
JURGIELEWICZ ZDZISŁAW, l. 29.Zmarł w dniu 21
września 1982 r. po pobiciu w dniu 12 września 1982 r. w KM MO, w Giżycku;
KAMIŃSKI WACŁAW, l. 32.Zmarł w dniu 28
listopada 1982 r., trafiony petardą w czasie demonstracji w dniu 11 listopada
1982 r., w Gdańsku;
KOŁODZIEJCZYK WANDA, l. 59.Przewieziona do
szpitala w stanie agonalnym ze śladami pobicia z aresztu śledczego na ul.
Rakowieckiej w Warszawie, zmarła w dniu 4 stycznia 1982 r.;
KOT STANISŁAW.Po pobiciu przez patrol
ZOMO w dniu 31 marca 1982 r. zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. w Rzeszowie;
KRÓLIK STANISŁAW, l. 39.Pobity w czasie
demonstracji w dniu 10 listopada 1982 r. w Warszawie, zmarł w dniu 16 listopada
1982 r.;
LENARTOWICZ JOANNA, l. 19.Zmarła w dniu 5 maja
1982 r. po pobiciu w czasie rozpędzania demonstracji w dniu 3 maja 1982 r. w
Warszawie;
LISOWSKI WŁODZIMIERZ, l. 67.Zmarł w dniu 13 lipca
1982 r. po pobiciu podczas demonstracji w dniu 13 maja 1982 r. w Krakowie;
MAJCHRZAK PIOTR, l. 19.Zmarł w dniu 18
maja 1982 r. po pobiciu przez ZOMO podczas demonstracji w dniu 13 maja 1982 r.
w Poznaniu;
MAJEWSKI KAZIMIERZ, l. 46.Na skutek inwigilacji,
gróźb i nakłaniania do współpracy z SB popełnił samobójstwo w dniu 29
października 1982 r. w Jeleniej Górze;
MICHALCZYK KAZIMIERZ, l. 27.Zmarł w dniu 2 września
1982 r. w wyniku obrażeń poniesionych w czasie rozpędzania demonstracji we
Wrocławiu w dniu 31 sierpnia 1982 r.;
RACZEK STANISŁAW, l. 35.Zmarł w dniu 7
września 1982 r. po pobiciu w czasie demonstracji w Kielcach w dniu 31 sierpnia
1982 r.;
RADOMSKI MIECZYSŁAW, l. 56.Zmarł w dniu
3 maja 1992 r. w czasie zajść ulicznych w Warszawie;
ROKITOWSKI MIECZYSŁAW, l. 47.Zmarł w
dniu 3 kwietnia 1982 r. po pobiciu w areszcie śledczym w Zalężu;
SADOWSKI PIOTR, l. 32.Zmarł w dniu 31
sierpnia 1982 r. trafiony petardą podczas demonstracji w Gdańsku;
SZULECKI ADAM, l. 32.Zmarł w dniu 9 maja
1982 r. po pobiciu w czasie demonstracji w dniu 3 maja 1982 r. w Warszawie;
WILKOMIRSKI EUGENIUSZ, l. 52.Zmarł w dniu 3 września
1982 r. po pobiciu przez ZOMO w czasie demonstracji w Częstochowie w dniu 1
września 1982 r.;
WŁOSIK BOGDAN, l. 20. Zamordowany 13
października 1982 r. przez funkcjonariusza SB Andrzeja Augustyna podczas
demonstracji w Nowej Hucie. Morderca został w 1992 r. skazany na 10 lat
więzienia, zwolniony po odbyciu połowy kary.
WOZNIAK TADEUSZ, l. 49.Zmarł w dniu 1
września 1982 r. po pobiciu przez ZOMO podczas demonstracji w dniu 31 sierpnia
1982 r. we Wrocławiu;
ZDUNEK FRANCISZEK, l. 49.Przewodniczacy Komitetu
Budowy Kaplicy w Sobolewie w woj. lubelskim. Zastrzelony przez sierżanta MO;
BLESZCZYNSKI ZENON, l. 24.Zmarł w nocy
z 13 na 14 stycznia 1983 r. po pobiciu w areszcie śledczym w dniu 28 grudnia
1982 r.;
DRABOWSKA JANINA, l. 63.Zmarła we
wrześniu 1983 r. na skutek obrzęku płuc spowodowanego działaniem gazów
łzawiących użytych do rozpędzania demonstracji w Nowej Hucie w dniu 31 sierpnia
1983 r.;
GRZYWNA ANDRZEJ, l. 62.Zmarł w nocy z
29 na 30 sierpnia 1983 r. po pobiciu pałką po głowie w milicyjnym areszcie;
KOWALSKI RYSZARD, l. 44.Przewodniczący KZ NSZZ
"Solidarność" w Hucie Katowice, dwukrotny więzień polityczny. Zaginął
w dniu 7 lutego 1983 r. Ciało wyłowiono z rzeki w dniu 31 marca 1983 r.;
LARYSZ JÓZEF, l. 41.Przewodniczący
Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w zakładach ELWRO. Internowany,
zwolniony z pracy. Zmarł w dniu 7 marca 1983 r. po kolejnym przesłuchaniu w KW
MO;
LYSKAWA BERNARD, l. 56.Zmarł na zawał
serca uciekając przed ZOMO po demonstracji w Krakowie w dniu 1 maja 1983 r.;
MIASKO ZDZISŁAW, l. 29.Zmarł w dniu 3 czerwca
1983 r. po pobiciu na posterunku MO w Nowej Miłosnej;
MARZEC JERZY, l. 21.Zaginął w dniu 21
czerwca 1983 r. po uroczystościach powitania Papieża. Ciało znaleziono nad Odrą
w dniu 22 czerwca 1983 r. Powodem śmierci było zachłyśnięcie się krwią;
PODBORACZYŃSKI BOGUSŁAW, l. 21.Działacz
NSZZ "Solidarność". Prawdopodobnie zatrzymany przez funkcjonariuszy
MO, ciało wydobyto z rzeki w dniu 30 kwietnia 1983 r.;
PRZEMYK GRZEGORZ, l. 19.Zmarł w dniu 14
maja 1983 r. w wyniku obrażeń po pobiciu przez milicjantów na Komisariacie MO
przy ul. Jezuickiej w Warszawie w dniu 12 maja 1983 r.;
STEFAŃSKI JACEK, l. 25.Zmarł w dniu 9 września
1983 r. Pobity w dniu 2 września 1983 r. na ulicy przez "nieznanych
sprawców". Brata Jacka i świadków wydarzenia funkcjonariusze MSW nakłaniali
szantażem do zaniechania wyjaśnienia sprawy;
SYMONIUK ZBIGNIEW, l. 33.Członek
Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania. Internowany, więzień polityczny.
Zmarł w dniu 8 stycznia 1983 r. Wg oficjalnej wersji popełnił samobójstwo w
czasie odbywania kary 2 lat pozbawienia wolności w więzieniu w Białymstoku;
SMAGUR RYSZARD, l. 29.Zmarł w dniu 1
maja 1983 r. w Krakowie po trafieniu petardą w czasie demonstracji;
SZYMANSKI ZBIGNIEW.Zmarł w kwietniu
1983 r. po pobiciu przez ZOMO -wców : R. Rudowczaka i J. Niemca;
WASILUK HENRYK, l. 28.Więzień
polityczny. Zmarł w dniu 25 listopada 1983 r. Po zwolnieniu z więzienia
popełnił samobójstwo przez samospalenie.
WEDROWNY JERZY, l. 28.Aresztowany za
udział w manifestacji w dniu 31 sierpnia 1983 r. Zmarł w areszcie śledczym we
wrześniu 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach, przed terminem rozprawy;
WITKOWSKI WŁODZIMIERZ, l. 31.Zaginął
podczas manifestacji w dniu 31 sierpnia 1983 r. we Wrocławiu. Zwłoki znaleziono
w dniu 7 września 1983 r. wiszące na drzewie pod Oleśnicą;
ZIOŁKOWSKI JAN, l. 56.Współpracownik
Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Czerwca 1956 r. Zmarł w dniu 5 marca 1983 r.
pobity w czasie przesłuchania w V komisariacie MO w Poznaniu;
BARTOSZCZE PIOTR, l. 34.Działacz NSZZ
"Solidarność" Rolników Indywidualnych. Zmarł w nocy z 7 na 8 lutego
1984 r. Ciało znaleziono w dniu 8 lutego 1984 r. w studzience melioracyjnej na
polu ze śladami bicia i duszenia;
FRACZEK LECH.Zmarł w dniu 25 maja 1984
r. po pobiciu w dniu 5 kwietnia 1984 r. na posterunku MO;
FRAS TADEUSZ, l. 33.Nauczyciel,
przewodniczący NSZZ "Solidarność" w szkole. Zmarł w dniu 7 września
1984 r. Ciało znaleziono na przedmieściu Krakowa. Wg oficjalnej wersji
wyskoczył z II piętra. Sekcja zwłok ujawniła ślady bicia i duszenia;
GEBOSZ ANDRZEJ, l. 31.Zmarł w dniu 26
października 1984 r. po pobiciu podczas przesłuchania w DUSW Łódź -
Śródmieście;
HAC ALEKSANDER, l. 44.Przewodniczący KZ NSZZ
"Solidarność" w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Zmarł w
dniu 18 października 1984 r. Znaleziony w dniu 16 października 1984 r. w
piwnicy domu przy ul. Królewskiej z ciężkimi obrażeniami głowy;
HNAT EDYTA, l. 8. Uczennica, Zmarła w
dniu 29 marca 1984 r. Zginęła w parku od strzału oddanego z okien mieszkania
przez sierżanta MO Halonia;
JERZ
JACEK ANTONI
lat 38 Zamordowany w Radomiu w dniu 31 stycznia 1983, kilka tygodni po
zwolnieniu z ponad rocznego internowania (w Kwidzynie ciężko pobity podczas
pacyfikacji obozu przez ZOMO, przeszedł ścieżki zdrowia), wg IPN istnieje
prawdopodobieństwo otrucia Furosemidem.
JASIŃSKI KRZYSZTOF, l. 25.Działacz NSZZ
"Solidarność". Internowany. Zmarł w dniu 10 listopada 1984 r. Zwłoki
znaleziono na przystanku PKS w Elblągu z licznymi urazami;
KULKA STANISŁAW, l. 47.W dniu 15 listopada
1984 r. został zastrzelony na szosie przez milicjanta Jana Żurka;
LAWRYNOWICZ HENRYK, l. 42.W dniu 8
listopada 1984 r. został zatrzymany na Komisariacie Kolejowym. Zmarł w dniu 9
listopada 1984 r. Lekarz stwierdził krwiaka skroni i liczne obrażenia;
LAZARSKI KAZIMIERZ, l. 58.Pobity we własnym
mieszkaniu przez funkcjonariuszy MO. Zmarł w dniu 24 września 1984 r. Sąd
Rejonowy w Oleśnicy skazał funkcjonariuszy Ryszarda Boryga, Zbigniewa Królaka i
Józefa Jarosika na kary od 1 do 2 lat pozbawienia wolności;
POPIEŁUSZKO JERZY, l. 37.Kapłan, Kapelan
NSZZ "Solidarność". Porwany przez przez komunistycznych oprawców 19.10.1984 roku i
bestialsko zamordowany w nieznanych okolicznościach.
ROMANOWSKI JAROSŁAW, l. 23.Zmarł w dniu 12 maja
1984 r. Zatrzymany przez MO. Wg oficjalnej wersji powiesił się w areszcie;
STRUSKI KRZYSZTOF, l. 28. Zmarł w dniu
14 listopada 1984 r. Zatrzymany przez funkcjonariuszy MO został wyrzucony z
milicyjnego samochodu;
SZTENCEL PAWEŁ, l. 19.Zmarł w dniu 22
grudnia 1984 r. na astmę sercową w areszcie śledczym przy ul. Smutnej w Łodzi.
TOKARCZYK ZBIGNIEW, l. 31.Działacz NSZZ
"Solidarność" i KPN. Internowany i szykanowany przez SB. Zmarł w nocy
z 22 na 23 lutego 1984 r. Ciało znaleziono koło domu denata. Sekcja wykazała
urazy wątroby i płuc oraz ślady ciosów;
WALCZAK BOGUSŁAW, l. 57.Zmarł w marcu
1984 r. Został zatrzymany przez patrol MO w dniu 8 marca 1984 r. Żonie wydano
ciało w 16 marca 1984 r. twierdząc, że znaleziono je na ulicy;
ANTONOWICZ MARCIN, l. 19.Zmarł w dniu 2
listopada 1985 r. Został zatrzymany przez patrol MO w dniu 19 października 1985
r. W milicyjnym samochodzie doznał śmiertelnych urazów głowy;
BUDNY JAN.Zmarł w dniu 14 lutego 1985
r. Zatrzymany przez funkcjonariuszy MO Witolda Jabłońskiego i Kazimierza
Klonowskiego w dniu 11 lutego 1985 r. Pobity w czasie przesłuchania. W szpitalu
stwierdzono krwiaka mózgu, który był przyczyną zgonu;
BULKO ZDZISŁAW, l. 30.Zmarł w dniu 17 grudnia
1985 r. Znaleziony w rowie pod Zamościem z ciężkimi obrażeniami. Zwolnieni
przez niego z pracy za pijaństwo i kradzieże trzej ORMO-wcy grozili mu zemstą;
CZARNY MIKOŁAJ, l. 56.Zmarł w dniu 14
lutego 1985 r. Został zatrzymany przez MO. Zmarł w wyniku urazów czaszki. Wg
oficjalnej wersji spadł ze schodów;
FRANZ ROMAN, l. 32.Zmarł w 8 stycznia 1985 r. Został
zatrzymany przez milicję na Komisariacie Kolejowym. Znaleziony martwy na ławce
koło dworca PKP. Sekcja wykazała stłuczenie mózgu;
KRAWIEC
JAN, l.
22.Zmarł 30 października 1985 r. W dniu 30 października 1985 r. został
zatrzymany na Komendzie MO w Miechowie. Wg oficjalnej wersji popełnił
samobójstwo w areszcie przez powieszenie. Ciało nosiło ślady urazów piersi,
brzucha i głowy;
KRZYWDA JACEK, l. 37.Zmarł w dniu 26
czerwca 1985 r. Został pobity przez patrol MO w bramie domu, w którym mieszkał ;
SAMSONOWICZ
JAN –jeden z
inicjatorów powstania Ruchu Młodej Polski, działacz NSZZ
"Solidarność". Zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa 30 czerwca
1983 w Gdańsku ;
KASPROWSKI DARIUSZ, l. 23.Zmarł w dniu 9 grudnia
1985 r. Wg. oficjalnej wersji powiesił się, w ZK w Koronowie. Na ciele
stwierdzono liczne urazy szyi, ramion i pleców;
MARTIN LESŁAW, l. 37.Członek Komisji
Rewizyjnej Zarzadu Regionu NSZZ "Solidarność". Zamordowany w dniu 23
stycznia 1985 r. Został zrzucony przez "nieznanych sprawców" z kładki
dla pieszych nad ulicą, z wysokości 20m;
PRZEPIÓRZYNSKI WITOLD,członek NSZZ
"Solidarność". Zaginął w dniu 9 maja 1985 r. Zwłoki znaleziono w dniu
17 maja 1985 r. w kanale portowym ze śladami licznych obrażeń;
SZUSTER ALEKSANDER, l. 25.Zmarł w dniu 30
stycznia 1985 r. po pobiciu na Komisariacie MO w Świdniku. Przyczyną śmierci
było złamanie podstawy czaszki;
ŚLUSARSKI
RYSZARD, l.
25.Zmarł w dniu 4 marca 1985 r. po pobiciu przez funkcjonariuszy MO w
mieszkaniu, na ulicy i w komisariacie. Śmierć nastąpiła w wyniku zmiażdżenia
wątroby, nerek i pęknięcia jelit.
BEDNAREK MARIAN, l. 35.Zmarł w dniu 27 grudnia
1986 r. po pobiciu na komisariacie MO;
SZKARLAT ZBIGNIEW, l. 43.Działacz NSZZ
"Solidarność", więzień polityczny. Zmarł w dniu 9 lutego 1986 r.
Znaleziony na ulicy w dniu 2 lutego 1986 r. ciężko pobity, stwierdzono
pęknięcie czaszki i uszkodzenie mózgu;
LUKS GRZEGORZ, l. 19.Zmarł w dniu 14
stycznia 1987 r. Został zbity i skopany przez patrol MO w nocy z 29 na 30
sierpnia 1986 r. Przy niedostatecznej pomocy lekarskiej, zmarł w wyniku
powikłań po pourazowej torbieli trzustki;
KALINOWSKI WACŁAW. Zmarł w dniu 27
marca 1987 r. W dniu 22 marca 1987 r. został pobity w samochodzie milicyjnym;
STRZELECKI JAN, l. 69.Zmarł w dniu 11 lipca
1988 r. Znaleziony ciężko pobity nad Wisłą w dniu 30 czerwca 1988 r.;
NIEDZIELAK STEFAN. Proboszcz parafii
Św. Karola Boromeusza. Zmarł w dniu 20 stycznia 1989 r. Ciało znaleziono w
mieszkaniu. Jako przyczynę śmierci sekcja wykazała liczne urazy i rozerwanie
wiązadeł kręgu szyjnego;
SUCHOWOLEC STANISŁAW. Proboszcz parafii
Najświętszej Marii Panny na Dojlidach. Zmarł w dniu 30 stycznia 1989 r. Prześladowany
przez esbeckich bandytów. Wg oficjalnej wersji śmierć nastąpiła w wyniku
zatrucia tlenkiem metali spowodowanego pożarem w pokoju księdza.
ZYCH SYLWESTER, l. 39.Wikariusz parafii Św.
Jakuba. Więzień polityczny. Zmarł 11 lipca 1989 r. Ciało znaleziono na dworcu
PKS.
Proszą o pamięć i modlitwę.
Jesteśmy im to winni.
Ogólną liczbę ofiar z lat 1981-89 (poza osobami, które zginęły w wyniku
bezpośrednich akcji ZOMO i wojska, odcięcia telefonów, zablokowania transportu
i bałaganu wywołanego przez komisarzy wojskowych podczas stanu wojennego) ocenia się na kilkaset osób.
Do dnia dzisiejszego nie znamy pełnej listy zamordowanych, a winni śmierci
naszych rodaków oraz mocodawcy tych zbrodni, nie zostali ukarani.
Stworzono nam państwo, w którym mordercy i prześladowcy Polaków żyją
obok, otrzymują godziwe emerytury i są kreowani na „ludzi honoru”.
Niech ta hańba nie da nam spokojnie żyć, zaś tym, którzy stworzyli
to państwo i zadrwili z nadziei Polaków, niech ciąży na wieki.
Przypominam tę listę od wielu lat. Proszę Państwa o jej
uzupełnianie, o nazwiska osób zamordowanych w latach 1981-1989.
Brakuje Tadeusza Szczepańskiego lat 20. Razem z Wałęsą pracował w Elektromontażu, mieszkał na tej samej dzielnicy co on. Jego zwłoki wyłowiono z Motławy.
OdpowiedzUsuńR.I.P
OdpowiedzUsuńP.S
Ja bym też sięgnął po postanie 6 lat. Nazwisk nie znam, lub nie pamiętam.
- Ludzie , którzy popełnili samobójstwo poprzez samospalenie, z powodu władzy i jej polityki .
- Ludzie , którzy zmarli bo nie stać ich na lekarstwa , których cena wzrosła czasami o 1000%
- Ludzie, którzy nie doczekali się na potrzebny zabieg, operację w szpitalu.( kilka lat oczekiwania)
- Ludzie, którzy zostali zamordowani przez szwadrony śmierci, czyli Lepper, Petelicki, a może i Szaniawski oraz więźniowie powieszeni w celi, w Polsce prześmiewczo nazywani jako ofiary seryjnego samobójcy.
- Ludzie , którzy zostali zamordowani poprzez nagonkę reżimowych mediów i siania nienawiści i podziału przez samą władzę.
R.I.P wszystkim.
EDWARD RAFAŁO. Ksiądz, wikariusz, który odnalazł ciało księdza Stanisława Suchowolca.
OdpowiedzUsuńPrzełom mógł nastąpić w 1995 roku kiedy morderstwo [ks. Stanisława Suchowolca] chciała wyjaśnić prokuratura we współpracy z Urzędem Ochrony Państwa. Rozpoczęto tajną operację mającą zidentyfikować sprawców zbrodni. Głównym świadkiem miał być ksiądz Edward Rafało – przyjaciel Suchowolca i jego najbliższy sąsiad z plebanii. Śledczy nie zdążyli jednak przesłuchać duchownego, bowiem kilka dni później, ksiądz Rafało zginął w tajemniczym wypadku samochodowym (ekspertyza kryminalistyczna wykazała, że było to zaplanowane morderstwo). Jedyny świadek zbrodni przez 6 lat pozostawał przy życiu, a zginął dopiero wtedy, gdy zapadła decyzja o wszczęciu śledztwa. Choć śledztwo ciągle trwa, prokuratorzy IPN wciąż nie mają dostępu do większości akt tej sprawy.
Źródło: http://wzzw.wordpress.com/2009/12/06/zakazane-sledztwa/
Morderstwo dotyczy roku 1995, jednak myślę, że dobrze byłoby nie ograniczać listy do 1989 roku. Po '89 "układ" także mordował świadków zbrodni z okresu PRL ale i ludzi, którzy mieli czelność stanąć na drodze czerwonym szubrawcom (np. Marek Karp, polski historyk, sowietolog, założyciel i wieloletni dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, pionier dialogu polsko-litewskiego i polsko-białoruskiego).
UsuńMy przecież cały czas podkreślamy, tu na blogu, że PRL się nie skończył. I nie skończyła się po roku '89, lista jego ofiar.
Stanisław Pietraszko
OdpowiedzUsuńStudent fizyki Stanisław Pietraszko był kolegą Stanisława Pyjasa. Ostatni, na kilka godzin przed śmiercią, widział Pyjasa jego kolega ze szkoły i nasz znajomy z akademika, Stanisław Pietraszko. Zauważył, że ktoś szedł za Staszkiem, »jakby go eskortował«. Według jego zeznań sporządzono portret pamięciowy nieznajomego. Niewiele potem Pietraszko poznał dziewczynę, która zaprosiła go na Zalew Soliński. Kiedy przyjechał, nie znalazł jej. W nocy wyszedł z namiotu, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Jego ciało w kąpielówkach i czepku znaleziono pływające po powierzchni Zalewu (charakterystyczne w wypadku wrzucenia do wody zwłok). Pietraszko cierpiał na alergię wywołującą wodowstręt. Nie pływał. Jego śmierć nastąpiła w dwa miesiące po śmierci Pyjasa”.
= =
OdpowiedzUsuńPOZA TEMATEM => ŻAŁOBA NARODOWA
STAŃCZYK
Wielkość ? Nicość ? pusty dzwon,
serce strute ?
uderzyłeś błazna ton:
moją nutę.
Kłam sercu, nikt nie zrozumie,
hasaj w tłumie!
Masz tu kaduceus, chwyć!
Rządź!
Mąć nim wodę, mąć!
"Po dwudziestu czterech latach widzimy, że fundament i konstrukcja gmachu wolnej Polski wzniesione w czasach rządów Tadeusza Mazowieckiego okazały się niezwykle mocne. Okazały się odporne na późniejsze podmuchy politycznych wiatrów, a nawet huraganów. Przetrwały do dzisiaj i to dzięki nim gmach polskiej wolności rozwija się nadal i nadal rośnie w górę" - Komorowski
= =
ZA "RODAKIEM":
Cenckiewicz o Mazowieckim - luty, 2013
http://www.youtube.com/watch?v=m32I6quV8ac#t=17
Żebrowski o Mazowieckim - kwiecień, 2013
http://www.youtube.com/watch?v=5umpdsjlvnc
GOSPODARZ
A ot, co z nas pozostało:
lalki, szopka, podłe maski,
farbowany fałsz, obrazki;
...
Nastrój? macie ot nastroje:
w pysk wam mówię litość moję!
Cyt:
Usuń""Po dwudziestu czterech latach widzimy, że fundament i konstrukcja gmachu wolnej Polski wzniesione w czasach rządów Tadeusza Mazowieckiego okazały się niezwykle mocne. Okazały się odporne na późniejsze podmuchy politycznych wiatrów, a nawet huraganów. Przetrwały do dzisiaj i to dzięki nim gmach polskiej wolności rozwija się nadal i nadal rośnie w górę" - Komorowski"
Tak, w wyobrażeniu Komorowskiego i elit "gmach wolnej Polski" wzniesiony przez Mazowieckiego "rośnie w górę" pod niebiosa. Oni są zadowoleni.
Jednak "ulica" krzyczy coraz głośniej, że polskie elity oderwały się od zwykłych ludzi.
"lalki, szopka, podłe maski, farbowany fałsz, obrazki" zostały już wykorzystane podczas kadencji PO - nie spełnione obietnice wyborcze składane przez Tuska. To się już kończy, jak nie skończyło się definitywnie.
"Ulica" nie chce się nabierać:
http://www.youtube.com/watch?v=FlcjOHkjZxw
Przy nazwisku Radomski Mieczysław jest rok 1992. Chyba powinien być 1982.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń- -
OdpowiedzUsuńPOLECAM !!!
Specjalny raport „Gazety Polskiej”. Co wiemy po II Konferencji Smoleńskiej
Utytułowani naukowcy różnych specjalizacji nie mają wątpliwości, że oficjalna wersja tragedii 10 kwietnia 2010 r. nie ma nic wspólnego z prawdą, a badanie katastrofy i dotyczące jej śledztwo prowadzone są pod dyktando Rosji. „Gazeta Polska” przygotowała raport dotyczący głównych tez, jakie postawili na II Konferencji Smoleńskiej niezależni uczeni.
Dwa dni obrad, cztery sesje, ponad 30 referatów, kilkudziesięciu prelegentów z Polski i ze świata, 49 członków Komitetu Naukowego (w większości posiadających tytuł profesora) – to liczbowe streszczenie imponującej inicjatywy polskiego środowiska naukowego.
Niestety, wnioski, jakie płyną z wystąpień poszczególnych referentów, są przerażające. Wynika z nich, że samolot Tu-154 z 96 Polakami na pokładzie został zniszczony w wyniku eksplozji, a badanie tej katastrofy od samego początku było pozorowane.
Oto podsumowanie najważniejszych tez konferencji.
1. Smoleńska brzoza była złamana już pięć dni przed katastrofą.
2. Zniekształcenia wraku świadczą o eksplozji.
3. Rozmieszczenie szczątków Tu-154 wskazuje na wybuch w powietrzu.
4. Na miejscu katastrofy znaleziono substancje wybuchowe.
5. Dane z czarnych skrzynek zostały zmanipulowane.
6. Samolot nie mógł stracić skrzydła po zderzeniu z brzozą.
7. Po katastrofie zmieniano wygląd wraku i wrakowiska.
8. Nie przeprowadzono sekcji zwłok ofiar.
9. Umowa Tusk–Putin naruszała polskie interesy.
10. Komisja Millera działa nielegalnie.
11. Na naukowców badających katastrofę wywierane są naciski.
12. Mainstreamowe media przyczyniły się do utrwalenia kłamstwa smoleńskiego.
Znakomite opracowanie Grzegorza Wierzchołowskiego ukazało się w najnowszym numerze "Gazety Polskiej": nr 44 z 30 października 2013.
Raport "GP" publikuje portal Niezależna.pl. POLECAM!!!
http://niezalezna.pl/47783-specjalny-raport-gazety-polskiej-co-wiemy-po-ii-konferencji-smolenskiej
- -
OdpowiedzUsuńMec. Szonert-Binienda w tygodniku "wSieci": "Ten zamach został przygotowany przez polskie i rosyjskie służby specjalne"
Fragment wywiadu:
Śledziła pani rosyjskie i polskie śledztwo katastrofy smoleńskiej?
Kolejny szok to był właśnie raport MAK-u ogłoszony w styczniu 2011 roku. W kontekście konferencji katyńskiej dotarła do mnie świadomość, że w Smoleńsku doszło do zamachu.
Jak?
To były sygnały ze strony Amerykanów.
Amerykanie coś wiedzą?
Amerykanie dużo wiedzą, ale dziś nie leży w ich interesie zadrażnianie stosunków międzynarodowych. Prawa człowieka, sprawiedliwość, lojalność - to wszystko jest drugorzędne w stosunku do racji stanu.
Co pani zdaniem zdarzyło się w Smoleńsku?
Uważam, że ten zamach został przygotowany przez polskie i rosyjskie służby specjalne. Przez te środowiska, które wywodzą się ze służb specjalnych epoki PRL. Śp. Lech Kaczyński i jego polityka zagrażały wielu karierom, zwłaszcza ludziom od zawsze związanym z Moskwą. Zagrażał im raport w sprawie WSI. Zagraża im nadal pan Macierewicz i dlatego jest tak strasznie niszczony. Katastrofa smoleńska to jest wielki dramat Polski. Możliwe, że jest to nawet większy dramat niż Katyń, gdyż istnieje uzasadnione podejrzenie, że zbrodni tej dokonano drogą współpracy ludzi, których nazywamy Polakami, z Rosjanami, czyli działaniom Polaków przy współpracy z Rosjanami przeciwko polskiemu prezydentowi.
Co pani sądzi o zdjęciu ze Smoleńska, z 10 kwietnia 2010 r., opublikowanym przez tygodnik "wSieci", na którym widzimy premierów Tuska i Putina uśmiechniętych, połączonych nicią porozumienia?
KLIK
Przede wszystkim na tym zdjęciu uderza mnie porozumiewawczość spojrzeń obu panów. Oni się tu doskonale rozumieją bez słów. Ponadto ze zdjęcia bije niepohamowana radość polskiego premiera podkreślona wymownym gestem rąk, który dla mnie mówi: 'Ale się udało. Tak trzymać.' Według mnie to zdjęcie jest naocznym dowodem spisku i zdrady narodowej o wymiarze niespotykanym w historii. Dramatu dodaje fakt, ze większość polskich celebrytów zaprzedała dusze Tuskowi. Dla nich przekaz, jaki niesie to zdjęcie w ogóle nie jest obrzydliwy. Natomiast sam fakt upublicznienia tego zdjęcia jest obrzydliwy. To świadczy o skrajnej demoralizacji tego środowiska, które swą niemoralną postawą zaraża całe polskie społeczeństwo. Analogiczną postawę obserwujemy w sprawie debaty smoleńskiej. Dla zaprzedanych Tuskowi celebrytów nie jest ważne, że niezależni naukowcy zgodnie wskazują na wybuch Tupolewa w powietrzu. Ważne jest jedynie żeby tych naukowców ośmieszyć, zdyskredytować i zniszczyć, aby unieważnić w świadomości społecznej ich przekaz oraz odstraszyć innych od podejmowania badań nad katastrofa smoleńską. W swym szaleństwie najwyraźniej wierzą, ze są w stanie zabić prawdę.
Cały wywiad w najnowszym numerze tygodnika "wSieci".
http://wpolityce.pl/artykuly/66257-mec-szonert-binienda-w-tygodniku-wsieci-ten-zamach-zostal-przygotowany-przez-polskie-i-rosyjskie-sluzby-specjalne
Ciekawe jakie "informacje" przywiezie John Carry do Polski? Lokator Belwederu w Izraelu załatwia sprawę agenta Bulla, Tusk czyści w SKW ruskie noski, a ruski agent Snowden opublikuje rozmowę braci Kaczyńskich z 10.04.2010r. Zapadnie grobowa cisza. Pan minister A. Macierewicz chyba jest blisko prawdy.
OdpowiedzUsuńWielki szacunek dla Państwa Gosiewskich:
OdpowiedzUsuń"Ani ja, ani mój mąż nie możemy przyjąć tego medalu z rąk człowieka, który lekceważąco podchodzi do wielkiej ogólnokrajowej tragedii smoleńskiej, w której życie stracił nasz ukochany syn" - napisali w liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego Jadwiga i Jan Gosiewscy, rodzice śp. posła Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
http://niezalezna.pl/47904-jadwiga-i-jan-gosiewscy-nie-chca-medalu-od-komorowskiego-nie-z-rak-tego-czlowieka
Zastanawiam się jak głęboko i jeszcze bardziej możemy dać się upodlić. Co jeszcze, poza już oficjalnym i ostatecznym splunięciem nam w twarz, mogą zrobić barbarzyńcy-pasożyty podający się za polskie władze. Na co jeszcze zgodzimy się, na jakie obrzucanie błotem i mierzwą, za cenę spokoju.
OdpowiedzUsuńDemoralizują nam dzieci w szkołach za nasze pieniądze; zamienili w stado chamów i nienawistnych wilków bez godności; jesteśmy parobkami Europy albo wschodniej dziczy; zabili nam prezydenta, którego pozostawiliśmy w błocie; codziennie sączą nam w mediach dawkę pogardy dla naszych świętości i nas samych...etc...
Co jeszcze nam zaserwują, abyśmy jeszcze bardziej sobą gardzili, nienawidzili i czuli obrzydzenie do samych siebie? Co jeszcze może znieść tzw. "przeciętny Polak", jaki gwałt na ciele i duszy?
Witam.
UsuńDla kogoś kto wyrzekł się/ wstydzi się/ zaparł się/ nie chce znać prawdy o własnej tożsamości, nic (żadna zbrodnia, żaden fałsz, żaden zamach, dosłownie nic!) nie będzie dość upadlające. I będzie sie to dzialo - co jest najgorsze - w błogiej nieświadomości takiego apatrydy (autor tego bloga doskonale określił ten typ ludzki).
Przecież Pan wie: „...że nikt nie zagrzebie. Ducha swobody - chyba on sam siebie. Bo własne tylko upodlenie ducha. Ugina wolnych szyję do łańcucha”.
Pozdrawiam.
Prof. Chris Cieszewski w wywiadzie dla dzisiejszej "Gazety Polskiej":
OdpowiedzUsuń"Mam nadzieje, że kiedyś, jak przyjadę kolejny raz, to będzie już inaczej, coś się zmieni. Że porządni dziennikarze powiedzą tym złym, że się z nimi nie zadają, że uczciwi zbojkotują nieuczciwych, że inteligentni zbojkotują tłumoków".
* * *
OdpowiedzUsuńA TERAZ POSŁUCHAJCIE DROGIE DZIECI - JAK BARTOLINI BARTŁOMIEJ, HERBU ZIELONE KONOPIE - NA WIELKIM TANKOWCU ODPŁYYYYYYYYYNĄŁ...
"Bardzo ostrożnie podchodzę do mówienia o sukcesie czy klęsce MSW. Wydaje mi się, że jestem na wielkim tankowcu, przesuwam koło sterowe i ten tankowiec dopiero za jakiś czas zareaguje na jego ruch. Niewykluczone, że dopiero wtedy, kiedy mnie tu już nie będzie.
- zakończył minister spraw wewnętrznych."
klik
CARRAMBA!!!, ILEŻ NATŁUKŁEM DO PUSTEGO FONTAZIA, ŻEBY RZUCIŁ W CHALIERĘ TE SWOJE PRZYPRAWY! – zazłorzeczył z hiszpańska nieszpieg z Krainy Pojednania. Nu, odno on prawilno skazał: izmienit’ jewo nada niemiedlienno!
Dobranoc :)
KSIĄDZ ROBAK16 października 2013 00:52
OdpowiedzUsuńAleksander Ścios
Wrócę jeszcze do pana interesującej myśli:
"Problem polega na skłonieniu PiS-u do przyjęcia roli opozycji antysystemowej, zdolnej do odrzucenia całego (podkreślam) bagażu III RP i budowania od podstaw."
Od razu przypomina mi się scena z filmu "Misja", gdzie główny bohater po dotarciu do szczytu odcina ciążący wór. Może wydawać się to irracjonalne, ale myślę że takie gordyjskie cięcie mogłoby się sprawdzić nawet w naszym polskim przypadku. Przykładowo nazajutrz prezez PIS pan Jarosław Kaczyński ogłasza zakaz wystąpień publicznych członków partii w reżimowych mediach. Co się dzieje? Nagle to prezes dyktuje mediom warunki i to my jesteśmy krok naprzód, a oni kombinują. Dialektyka pada... Skutki takiego kroku można sobie tylko wyobrazić. Czy miałoby to wpływ na twardy elektorat PIS-u? Zdecydowanie nie! I zamiast uganiać się do usłużnych funkcjonariuszy medialnych ten czy inny poseł mógłby się np. zająć tworzeniem obywatelskiego zaplecza obserwatorów tzw. mężów zaufania. Ile pożytku przyniosłoby zamiast gadania głupot w TV, wyjście do społeczeństwa, trudno ocenić. Ja myślę jednak, że wybory w 2015 r. wygra ten , kto zmobilizuje chociażby niewielki procent tych, co nie głosują. A liczba biernych w Polsce jest porażająca!!!
Odpowiedz
Odpowiedzi
Aleksander Ścios16 października 2013 22:29
KSIĄDZ ROBAK,
Napisał Pan: "wybory w 2015 r. wygra ten , kto zmobilizuje chociażby niewielki procent tych, co nie głosują". To pogląd bardzo mi bliski i bezpośrednio związany z tezą zawartą w tekście.
Myślę, że większość tych ludzi nie zagłosuje na PiS właśnie dlatego, że są przekonani, iż "wszyscy oni jednakowi". A myślą tak, gdy widzą polityków opozycji brylujących w reżimowych gadzinówkach, słyszą ich wywody o "modernizacji" i "planach naprawczych" oraz żałosne opowieści o "mechanizmach demokracji".
Ktoś niespełna rozumu wymyślił, że w III RP istnieje jakieś mityczne "centrum" - czyli grupa społeczna o tzw. poglądach umiarkowanych, a konkretnie -bez żadnych poglądów. Do nich ma jakoby trafiać przekaz układny i stonowany, taki, który nie burzyłby ich dobrego samopoczucia.
Moim zdaniem, owe "centrum", do którego powinna zwrócić się opozycja, to ta cześć społeczeństwa, która wyznaje zasadę "wszyscy oni jednakowi", ale zawierzy temu, kto sformułuje proste hasło: trzeba wszystko rozwalić i zbudować Polskę od podstaw.
To ludzie głęboko rozgoryczeni i zawiedzeni dzisiejszą rzeczywistością, którzy biernością i obojętnością na sprawy polityczne manifestują swój sprzeciw i gniew.
Póki PiS nie sformułuje takiego hasła, nigdy nie dotrze do milionów naszych rodaków.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/66509-pap-prawo-i-sprawiedliwosc-zwiera-szeregi-przed-decydujaca-walka-i-wprowadza-nowe-zasady-wystepow-politykow-w-mediach
a może jednak czytają?
Coś zaswędziało, zagwizdało i z dala dało się usłyszeć odgłos wszystkim dobrze znany: Przemówiła:
OdpowiedzUsuń"można odnieść wrażenie, jakby tutaj żyły dwa plemiona”.
Jakby nie było coś tu jest na rzeczy. Ja bym tylko powiedział, że nie dwa a jedno. Marne i żałosne, bez wiary i kultury, bez dziedzictwa i bez przyszłości. Małe, ciemne i zalęknione. Schowane i przyczajone, agresywne i prymitywne. Ledwo co wyszło z jaskini i niewiele tylko bełkocze. Żądne krwi i z krwi wyrosłe. Ciemna, zła i bezkształtna masa troglodytów przez przypadek mówiąca w języku polskim.
http://niezalezna.pl/47909-michnik-u-lisa-podwazanie-raportu-millera-jest-jak-klamstwo-oswiecimskie?page=5
.
OdpowiedzUsuńBITWA O REFERENDUM - EPISODE II - w którym zastępcza histeria osiąga apogeum.
Swoją drogą Opatrzność czuwała, że przegralismy tę bitwę paní Müllerová. Pani sobie wyobraża, co by to było, gdyby do referendum doszło, a jego wynik okazał się taki sam jak w osławionym warszawskim?
A okazałby się, jak amen w pacierzu.
Dobrý voják Švejk
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW tym szczególnym dniu: http://www.youtube.com/watch?v=OCrUckUEdEc
OdpowiedzUsuńSerdecznie wszystkich pozdrawiam
Zaścianek