tag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post3470947963738129503..comments2023-10-20T04:32:39.762+10:00Comments on Aleksander Ścios - Bez Dekretu: ZA WSZYSTKICH KTÓRZY NIE DAJĄ SIĘ ZWYCIĘŻAĆ ZŁUAleksander Ścioshttp://www.blogger.com/profile/11963751568959560790noreply@blogger.comBlogger39125tag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-36046908565318894522014-10-24T04:50:11.178+10:002014-10-24T04:50:11.178+10:00Pani Urszulo,
Nie śledzę wypowiedzi G.Brauna, bo ...Pani Urszulo,<br /><br />Nie śledzę wypowiedzi G.Brauna, bo nie sądzę, by ten pan miał cokolwiek ciekawego do powiedzenia. Dopuszczenie go do głosu podczas poważnej konferencji naukowej uważam za gruby błąd i nie rozumiem celowości takiej decyzji.<br />Nie muszę chyba dodawać, że jakiekolwiek dywagacje nt. dezinformacji, zwanej maskirowką, kompromitują każdego, kto je wygłasza.<br /><br />Pozdrawiam Panią<br />Aleksander Ścioshttps://www.blogger.com/profile/11963751568959560790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-61965795540459908432014-10-24T03:00:10.334+10:002014-10-24T03:00:10.334+10:00wsojtek
Wypowiedź pana Grzegorza Brauna oceniam ba...wsojtek<br />Wypowiedź pana Grzegorza Brauna oceniam bardzo pozytywnie. Widocznie jest "jeszcze za wcześnie za to przypuszczenie(?)", jak to ujął w odpowiedzi pan profesor. <br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04584345134743265964noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-10866081560183784342014-10-24T01:32:10.943+10:002014-10-24T01:32:10.943+10:00Marcin Ís,
Przepraszam, nie zauważyłam skierowane...<br />Marcin Ís,<br /><br />Przepraszam, nie zauważyłam skierowanego do mnie komentarza.:)<br /><br />Mogłabym Panu odpowiadać bardzo długo, ale w końcu i tak wszystko sprowadzIłoby się do stwierdzenia:<br /><br />JEŚLI Z POWODU ZROZUMIAŁYCH LUDZKICH OGRANICZEŃ I SŁABOŚCI NIE POTRAFIMY BYĆ TACY, JAK NASI ŚWIĘCI: KS. JERZY I JAN PAWEŁ II => PRZYNAJMNIEJ ICH SŁUCHAJMY!!!<br /><br />To wystarczy.<br /><br />Pozdrawiam<br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-72061849302522453562014-10-23T07:17:02.795+10:002014-10-23T07:17:02.795+10:00Wystąpienie Grzegorza Brauna podczas III KS - http...<br />Wystąpienie Grzegorza Brauna podczas III KS - http://www.popler.tv/KonferencjaSmolenska/74183?lang=pl#74183 - (od 42 min.), uważam za skandaliczne. Ten pan chyba nie zauważył, że nie występuje na wiecu politycznym, tylko przed gremium profesorów, którzy od pięciu lat, kosztem wyrzeczeń i często dotkliwych szykan, ze strony zarówno władzy, jak i spacyfikowanych "elit" świata nauki, zajmują się wyjaśnianiem najważniejszej dla każdego uczciwego Polaka sprawy: tragedii smoleńskiej. I że tu trzeba mieć coś ważnego do powiedzenia, poza charakterystycznym dla pana Brauna samonapędzającym się słowotokiem, inwektywami w rodzaju "tubylczy rząd warszawski" i ruskimi wrzutkami typu "maskirowka". Myślę, że pobłażliwa reakcja profesorów była najlepszą odpowiedzią. Co ostatecznie odkrył pod śniegiem prof. Cieszewski - chyba nikt już nie dociecze. Z nim samym włącznie.<br /><br />Gorąco wszystkim polecam obejrzenie całego podsumowania III Konferencji Smoleńskiej:<br /><br />http://www.popler.tv/KonferencjaSmolenska/74183?lang=pl#74183<br /><br />Pozdrawiam<br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-58808317078008883712014-10-23T05:13:31.396+10:002014-10-23T05:13:31.396+10:00O ile mogę: ciekawy artykuł. Jak postrzegano to co...O ile mogę: ciekawy artykuł. Jak postrzegano to coś w grudniu 2000r,NIC http://www.fas.org/irp/cia/product/globaltrends2015/-na końcu cztery scenariusze: 1-Połączony globalizm,2-Złośliwy globalizm,3-Regionalny konkurs,4-Post-polarny świat oraz cztery uogólnienia dotyczące tych scenariuszy.Na to ,jak sądzę,można nałożyć definicję ze str.110 książki o broni utraconej pana A.Ściosa (@michaela).Na to wszystko razem zaś nałożyć-nie wiem do końca,jak precyzyjnie mam wyrazić swoje oczekiwania,może tak: zasady przestrzegania uczciwości w działaniach biznesów globalnych. Co do samej możliwej wojny w Polsce: to raczej będą działania na zasadzie prowadzenia walki o podział wpływów,z wykorzystaniem elementów zewnętrznego nacisku/szantażu,incydentów/prowokacji,manipulacji,dezinformacji itp.Ta "złośliwa globalizacja",która trafia także w Polsce na aprobatę nieuczciwych rządzących,może skończyć się scenariuszem reelekcji "zliftingowanych" z tzw.obozu (nieuczciwej i skompromitowanej) władzy, nad którą dzierży pieczę (a raczej zaciśniętą pięść) poprzez służbowe wpływy ich kohabitant/uzurpator,coś na kształt dealu wiązanego między wspólnikami: ja wam zagwarantuję "porządek",więc róbcie to,czego oczekuję,bo inaczej pogrożę kolejnymi inscenizacjami afer różnych.Taki kształt tej "symbiozy" jest oczywiście na rękę "złośliwej globalizacji",szczególnie niebezpiecznej dla Polski ze strony reżimu Putina. wsojtekhttps://www.blogger.com/profile/14523733652966029028noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-43448655885591540912014-10-23T03:23:21.994+10:002014-10-23T03:23:21.994+10:00Marcin Is
Nie chodzi mi o ich pomnikowość... Zdaj...Marcin Is <br />Nie chodzi mi o ich pomnikowość... Zdaję sobie sprawę, że żyją i pracują w określonym środowisku, że nie funkcjonują tylko wśród dziennikarzy o swoich poglądach ale także tamtej strony, rozmawiają z nimi, spotykają się...<br />To były raczej luźne dywagacje nt C. Gmyza... <br />Tak, pamiętam że pewnego razu Gmyz powiedział, że kiedyś wyłuszczył Panu W. Sumlińskiemu co mu się w sprawie jego postępowania w aferze marszałkowej nie podobało - nie wiem co to było...<br />Ale można by zapytać Pana Cezarego czy w przypadku Wprost wszystko był w porządku, że pobiegli walczyć o wolność słowa i uczestniczyć w spektaklu WPROST-ABW ?<br />Tak, ma Pan rację - muszą żyć i zarabiać, mi raczej zabrakło po prostu pewnej konsekwencji Pana Cezarego...<br />Tak - ten felieton Lisickiego był po prostu absurdalny... Przy tych wszystkich kłamstwach i fałszerstwach on gotów stwierdzić, że wersja zamachowa jest najmniej prawdopodobna... Zresztą podobnie impregnowany jest na to RAZ, który ilekroć padnie na temat Smoleńska wspomina o sekcie i "ustaleniach Komisji Macierewicza" i (celowo chyba) udaje, że nie widzi ogromnej pracy grupy niezależnych naukowców...<br /><br />Myślę, że jak tu wszyscy jesteśmy nie musimy udowadniać sobie niczym spora część mieszkańców naszego kraju czy "wierzymy" w zamach... Jest to optyka idiotyczna wręcz i przeznaczona właśnie dla konsumentów oficjalnej propagandy (wiara - niewiara)...<br /><br />P.S. Ja też nie...:) C. Gmyz to ponoć dobry kucharz więc niech mu się i na tym polu darzy..;)<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06979043648169796628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-73064028124340914952014-10-23T01:23:27.756+10:002014-10-23T01:23:27.756+10:00Dzień dobry.Wg. mnie prawda jest zawsze tylko jedn...Dzień dobry.Wg. mnie prawda jest zawsze tylko jedna,choć dróg dochodzenia do tej prawdy może być wiele.Nie akceptuję żadnej polityki lekceważącej lub sprzeciwiającej się fundamentalnej zasadzie prawdy,jakkolwiek trudna dla niektórych by ta prawda nie była. Twarde opowiadanie się za prawdą,szczególnie wtedy,gdy jest niewygodna dla "ogólnego kursu" oficjalnego (zarówno krajowego jak i światowego),wymaga pokonania wielu przeszkód,z których jedną jest bariera strachu,często uzasadniana tzw. pragmatyzmem/realizmem/obłudnym relatywizmem itp. Wielu,jak właśnie śp.ks.Jerzy Popiełuszko,pokonało barierę strachu,a ich odwaga(czyli dawanie świadectwa prawdzie pomimo zdawania sobie sprawy z zagrożenia) wynikała także z chrześcijańskiej wiary.Jak zło atakuje prawdę? Odpowiedź brzmi: podstępnie-przekupstwem,cenzurą,grantami,obmową,podszywaniem się pod symbolikę prawdy ,ze stosowaniem zbrodni włącznie; zgodnie z zasadą wyzwolenia przez prawdę-każdy,kto używa różnych narzędzi przeciw prawdzie,jest tak naprawdę przeciw wolności człowieka. Tak się stało,że daty obchodów 30.rocznicy męczeńskiej śmierci ks.J.Popiełuszki i III Konferencji Smoleńskiej były mniej więcej zbieżne.Uważam,że jest łącznik tych dwóch wydarzeń: tym łącznikiem są pielgrzymi prawdy działający na rzecz wyjaśnienia tych narodowych tragedii,posiadający zdolność żelaznej logiki ,cnotę rzetelności i wiarę. PS:Odnośnie zdarzenia z wczorajszej III KS z godz.ok.18:45 - uznaję prawo do zadawania nawet najbardziej kontrowersyjnych pytań,natomiast nie uznaję lansowania żadnych fałszywych teorii typu "fymowego'; jak to przypomniano: teorię "maskirowki" należy rozbroić. Jednocześnie artykuł http://naszeblogi.pl/50134-grzegorz-braun-chris-cieszewski-w-co-graja,aczkolwiek słuszny pod względem krytyki bzdur @fym-a ,zawiera wg.mnie błędne w świetle dokumentów przedstawionych onegdaj przez prok.krakowskiego IPN Cecylię Kuta (dostępnych zresztą także za pośrednictwem portalu www.lustronauki.wordpress.com) sugestie wobec prof.Ch.Cieszewskiego; po co więc tego typu sugestie pana @K. M-K ? Jednocześnie chcę zaznaczyć,że nie jest to obrona różnych złych faktów,do których doszło przy przyzwoleniu obecnych władz IPN-u/ROPWiM,jak: rugi niewygodnych pracowników,domykanie ważnych śledztw (gen.Sikorski,JP II),sprawa z badaniami prof.Szwagrzyka. Pozdrowienia.wsojtekhttps://www.blogger.com/profile/14523733652966029028noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-58982072265315544042014-10-23T00:01:51.352+10:002014-10-23T00:01:51.352+10:00Rada się już naradziła, co uradziła - nie wiemy.
...Rada się już naradziła, co uradziła - nie wiemy. <br /><br />Nieustępliwych dziennikarzy - od prawa do lewa - nie interesują podobne błahostki, od wczoraj z żarliwością komsomolców nie ustają w "pieprzeniu wieprza" i rozbierają na czynniki pierwsze wrzutkę Radosława S. przy okazji - zatapiają Tuska.<br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-28077425219426525532014-10-22T22:25:52.228+10:002014-10-22T22:25:52.228+10:00OT 2 !!!
Zwracam uwagę na bardzo interesujący wpi...OT 2 !!!<br /><br />Zwracam uwagę na bardzo interesujący wpis naszego blogowego Kolegi, Jaszczura, który "Na marginesie" przedstawia 1. część swojego cyklu, pt: "Scenariusze wojenne".<br /><br />http://jaszczur09.blogspot.com/2014/10/scenariusze-wojenne-1.html<br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-59271328255855454842014-10-22T22:16:38.330+10:002014-10-22T22:16:38.330+10:00AŚ
I ja bardzo się cieszę i serdecznie Panu dzięk...AŚ<br /><br />I ja bardzo się cieszę i serdecznie Panu dziękuję :)<br />W lutym 2009 nie było mnie jeszcze w "blogowym internecie", ale znam wszystkie Pańskie teksty dotyczące ks. Jerzego. "Nie bójcie się świętości..." - znakomicie przywołuje atmosferę przedsmoleńską i niezwykłą aktywność agentury oraz hien dziennikarskich, głównie z V kolumny.<br /><br />Myślę, że dzisiaj w pierwszym rzędzie zrewidowałby Pan swoją (w miarę pochlebną) ocenę abp. Nycza. Cóż, czasem wystarczy wydarzenie o skali zamachu smoleńskiego, żeby pewni ludzie odsłonili swoje prawdziwe oblicze...<br /><br />Pozdrawiam serdecznie<br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-63839656671929420922014-10-22T22:03:37.338+10:002014-10-22T22:03:37.338+10:00OT !!!
Rozpoczęła posiedzenie Rada Bezpieczeństwa...<b>OT !!!</b><br /><br /><b>Rozpoczęła posiedzenie Rada Bezpieczeństwa Narodowego.<br /><br />Głównym tematem dyskusji będzie koncepcja wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego.</b><br /><br />Jak wyjaśniał szef BBN Stanisław Koziej, chodzi o włączenie w jeden zintegrowany system różnych elementów poza Siłami Zbrojnymi – pozostałych służb mundurowych, organizacji pozarządowych, a także doprecyzowanie zadań bezpośrednio związanych ze „wzmocnieniem strategicznej odporności kraju” dotyczących m.in. Wojsk Specjalnych i reformy Narodowych Sił Rezerwowych.<br /><br />Członkowie Rady zapoznają się z założeniami Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej oraz Doktryny Cyber-bezpieczeństwa RP. Oba dokumenty mają rozwijać zapisy Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, którą wczoraj przyjął rząd i która czeka jeszcze na zatwierdzenie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.<br /><br />wg. NDz, Money.pl<br /><br />= = = = = = =<br /><br />KUŁAK się zaciska, Panie Aleksandrze?<br /><br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-27517066551757446542014-10-22T21:16:38.928+10:002014-10-22T21:16:38.928+10:00@Tomasz Ptak
Nie wiem czy nie wymagamy od "na...@Tomasz Ptak<br />Nie wiem czy nie wymagamy od "naszych" by byli za bardzo pomnikowi. Staram się, nauczony przez Pana Ściosa, skupiać na sprawie a nie na osobie i nawet jeśli Sumliński mi imponuje „za sprawę” to pewnie ma swoje wady. Gmyz, pytany kiedyś dlaczego nie solidaryzuje się z Sumlińskim, powiedział coś takiego, że nie do końca w jego sprawie jest wszystko w porządku.<br />Napiszę co mi się wydaje: może Sumliński jest uważany za trochę za bardzo, jak to się mówi, " nawiedzonego".<br /><br />Co do C. Gmyza to wprawdzie pukałem się w głowę gdy przeczytałem, że oto rezygnuje z pisania dla onetu [?!?] ale nie dał jeszcze powodu bym utracili do niego zaufanie tak jak do RAZa. Może faktycznie "cnoty nie stracił". Ja tam na takie portale nie wchodzę nawet po linkach by nie robić „klikalności”. Ale gdybym miał wymagać 100% uczciwości od każdego dziennikarza to uważam, że właściwie wszyscy powinni odejść z… "od Rzeczy" po artykule red. nacz. Lisickiego o tym, że zamach to najmniej prawdopodobna hipoteza. Posiadanie takich poglądów, tak jak napisałem wcześniej, przeczy mojemu pojmowaniu tego w jaki sposób człowiek powinien używać rozumu.<br />Tylko ostatecznie gdzie ci ludzie mają w końcu zarabiać?<br />I nie chodzi o to czy mi się wydaje, że był zamach albo czy "wierzę" w zamach. Chodzi o sowiecki gwałt na rozumie albo na prawdzie.<br /><br />P.S. Ja osobiście gotowania na ekranie kompletnie nie trawię, ale to nic złego.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-30266983639758065362014-10-22T08:00:51.198+10:002014-10-22T08:00:51.198+10:00Marcin Is
Napisał Pan: "Np. dziennikarz. Czyż...Marcin Is<br />Napisał Pan: "Np. dziennikarz. Czyż Wojciech Sumliński nie wykazuje się heroizmem? A doświadczył już przecież też nękania czyli męczeństwa. Wymagać pełni prawdy od dziennikarzy?: "Koledzy mają kredyty..." - i na tym się heroizm braci dziennikarskiej kończy."<br />I tak sobie pomyślałem o Cezarym Gmyzie... Który kiedyś miał świetne artykuły o aferze hazardowej, na koniec o "trotylu na wraku Tupolewa"... A dziś a to wpadnie do Ronina, a to machnie nożem w TV Republika, a to znów skrobnie coś w "Do Rzeczy"...<br />A pamiętam jego deklarację sprzed 2 lat, że nie ustanie w zajmowaniu się Smoleńskiem... I chyba jednak ustał... Też kredyt ?<br />Nie moralizuję, nie oskarżam go - jest to raczej refleksja/pytanie... Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06979043648169796628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-49079318611414899722014-10-22T05:48:26.295+10:002014-10-22T05:48:26.295+10:00@Urszula Domyślna
"Czy rzeczywiście tak trudn...@Urszula Domyślna<br /><i>"Czy rzeczywiście tak trudno jest mówić prawdę i żyć w zgodzie z własnym sumieniem?"</i><br />Naśladowanie Chrystusa tak jak to robił ksiądz Jerzy wymaga jednak pewnego, może nie męczeństwa ale, heroizmu. Gdyby życie w prawdzie było takie proste chyba ludziom nie potrzebna by była spowiedź.<br />Ja jestem tzw. zwykłym człowiekiem i odnoszę się do swoich zadań ale ludzie na stanowiskach, wpływowi i z większą mocą sprawczą mają odpowiednio większe zadania i większą odpowiedzialność.<br />Np. dziennikarz. Czyż Wojciech Sumliński nie wykazuje się heroizmem? A doświadczył już przecież też nękania czyli męczeństwa. Wymagać pełni prawdy od dziennikarzy?: "Koledzy mają kredyty..." - i na tym się heroizm braci dziennikarskiej kończy. Ja to jestem w stanie zrozumieć, każdy chce jakoś "normalnie" żyć (ja też) ale ostatecznie to Sumliński i Ścios mi imponuje. I jeszcze kilku.<br /><br /><i>"I czy musimy ulegać przymusowi skuteczności"</i><br />Ksiądz Popiełuszko nie był politykiem i nie uprawiał polityki. Cóż to za polityk, który mówi całą prawdę i tylko prawdę? :)<br />Myślę, że pamiętając o ofierze męczenników i powstańców nie ja jeden zastanawiam się jaką z tego wyciągnąć naukę. Żeby zacząć wygrywać nie zza grobu ale tu na ziemi. Może to jest oczekiwanie na jeźdźca na białym koniu, a może na wytrawnego gracza i taktyka.<br /><br /><br />Jeszcze taka uwaga ogólna. Wydaje mi się, że błąd (grzech) Kościoła w sprawie licznych zbrodni na Narodzie polskim polega na tym, że nie domaga się sprawiedliwości na tym świecie i w ten sposób (to słowa kluczowe) PRZYZWALA na zło i DEMORALIZUJE ludzi. Tylko się jednaj i przebaczaj - to w jaki sposób mam się nauczyć odróżniać dobro od zła?<br />Zaakceptowanie przez Kościół matactwa, zacierania śladów i farsy zwanej śledztwem smoleńskim jest czymś co przeczy mojemu pojmowaniu tego w jaki sposób człowiek powinien używać rozumu.<br />(Śledztwa w/s ks. Popiełuszki nie znam zbyt dobrze).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-14199671666558762562014-10-21T17:56:35.606+10:002014-10-21T17:56:35.606+10:00CD...
Z racji wieku nie mogę „wyskoczyć” tu z opow...CD...<br />Z racji wieku nie mogę „wyskoczyć” tu z opowieściami jak to nie działałam podczas pierwszej i jedynej „Solidarności”, ale potrafiłam obserwować i ciekawie wnioskować jak na swój wiek. Któregoś dnia, gdy przyszłam ze szkoły do domu, zobaczyłam w pokoju gościnnym na obrazie „Jezu ufam Tobie” dodatkowe zdjęcie. Obok MB Częstochowskiej i JPII za ramę obrazu wetknięty był proporczyk (przyklejone zdjęcie księdza na czerwonym tle na jakiś kawałek cieniuteńkiej blachy). Kiedy zdecydowałam się zaciekawiona zapytać rodziców, co to za postać, bo nie kojarzyłam zwyczajnie, kim jest ten ksiądz, rodzice, właściwie tato, milczał. Wymienił tylko nazwisko, które mi nic nie powiedziało. Nie wtajemniczył mnie jednak bardziej, bo to było „świeżo” po wprowadzeniu Stanu Wojennego, a jak wspomina moja mama: „Oni tak zasiali w narodzie strach, wydzierali z domów ludzi, zabierali w nieznanym kierunku, albo ktoś wracał ubity jak pies, albo nie wracał wcale, bądź gdzieś go zabitego znajdywano”. Tato obawiał się pewnie, że ja nie świadomie (i pewnie słusznie) coś swoim małym „kuleżankom” chlapnę, a one swoim „dużym” rodzicom…, że te proporczyki rozdawane są na tajnych spotkaniach ludzi solidarności, zaś ludzie, którzy je posiadają to rasowi solidarnościowcy, którzy z pewnością nie będą klękać przed komuchami. Czas pokazał, że nie uklękli. Potem podobny proporczyk zobaczyłam jeszcze u kolegów taty (prostych gości, ale z „kręgosłupem moralnym”, jaki miały elity II RP), u wujostwa, u stryjka.<br />To skłania mnie do myślenia, że Polacy kochający Ojczyznę prawdziwie w tamtym czasie, (ale i dziś, nadal), prawidłowo odczytali posłannictwo, rolę, jaką miał/ma do odegrania ten kapelan solidarności. Ci zaś, którzy usiłowali umniejszać rangę tej postaci, lub robić z niej jakiegoś „buntownika bez powodu”, kogoś, kto chciał troszkę fermentu robić wokół siebie, to… na równi z oprawcami winni. Dlatego, że „tamci” księdza zakatowali bestialsko, a ci, których powinnością było kapłana bronić, to zrobili wszystko, by kaci go mogli zamordować. Św. JPII musiał nie mieć żadnych wątpliwości, gdy mówił to, co mówił. To tylko pokazuje, że gdy żył, naprawdę słuchało Go tylko, co najwyżej 20% Polaków. Reszta to te zachłyśnięte wolnością ćmoki, ulegające emocjom, wzruszeniom, gdy psy w schronisku są zabiedzone, jakieś żuczki, roślinki są zagrożone, ale absolutnie nie wykształca się ich człowieczeństwo, kiedy chodzi o człowieka (w tym tego nienarodzonego), gdy chodzi o tragedię narodową, w której giną elity. <br />Zatem prawdą jest, że wszyscy ci, którzy w tamtym czasie i dziś dalej „zabijają (pamięć) tego księdza” są winni tego, w jakim miejscu, czym jest nasza Ojczyzna i Naród. Są wini mordu na księdzu i mordu założycielskiego IIIRP. Akt oskarżenia jest gotów, winni są, bo tych, o których już wiemy wystarczą, by posadzić na ławie (żywi czy martwi, ale są). Kto go odczyta (na tych, co zdawałoby się, że jest to ich powinnością opozycja i hierarchowie, liczyć nie można)? Wciąż brakuje sędziego i tego, kto miałby wykonać ten sprawiedliwy wyrok?<br />Dziękuję i pozdrawiam.<br />Halka<br />Halkahttps://www.blogger.com/profile/07784808380997118645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-38729339182642358392014-10-21T17:56:13.215+10:002014-10-21T17:56:13.215+10:00Witam Państwa.
Ten tekst, jest właściwie odpowiedz...Witam Państwa.<br />Ten tekst, jest właściwie odpowiedzią na te wszystkie pytania w stylu: „co zrobić Panie Aleksandrze, aby Polska była Polską?”. W tekście i komentarzach jest już wszystko wyjaśnione. Bez osądzenia winnych tej zbrodni, nie ma mowy o tym aby kiedykolwiek Polska była WOLNĄ Polską. Nigdy tak dobitnie jak w tym momencie nie dotarło do mnie, jak ta sprawa jest fundamentalna dla naszego „być albo nie być” jako polskiego Narodu i naszej Ojczyzny.<br />Chciałam jedynie dodać, że nie tylko ci, co znali bezpośrednio bł. Ks. Jerzego musieli rozumieć, czuć, że to jest człowiek, który w pewnym momencie będzie potrafił się wznieść transcendentnie ponad swoje ludzkie „ja”. Odwagi nie da się przecież wypracować nawet przechodząc cały szlag bojowy Andersa. Nie bez przyczyny męstwo jest darem – darmo dawanym po to by ten, komu Bóg w swojej niepojętej, niewytłumaczalnej łaskawości go daruje, potrafił bronić wartości, a który można otrzymać od Ducha Świętego. Wniosek, zatem, że bez tego daru, nikt po ludzku nie jest w stanie wartości bronić, obronić. Bez tego daru nie mógłby i ks. Jerzy wytrzymać. To musieli z pewnością wiedzieć, przeczuwać, liczyć się z tym i Jego zdrajcy i oprawcy (przecież złe duchu idealnie potrafiły rozpoznać w Chrystusie Mesjasza). Musieli wiedzieć – nawet, jeśli nie początkowo - że mordują kogoś niezłomnego, kogoś dla kogo dusza ludzka jest bezcenna, że ciało ONI mogą sobie zabrać, zrobić z nim, co chcą, (co zresztą zrobili), ale duszy im nie odda! Bł. Ks. Jerzy w swoich kazaniach pokazywał Polakom, że oprócz walki wręcz jest też walka o ducha i wygranie w tej drugiej walce jest i ważniejsze i możliwe nawet, gdy liczebność wroga ma przytłaczającą przewagę. Pewnie tych „bestialców” do szału doprowadziło to, że ks. Jerzy nie był, ani też nie kreował się na komandosa. Oni wiedzieli, że on po ludzku czuł przed nimi strach… no właśnie do pewnego momentu. Aż do… Dlatego ONI tam w kazuńskim bunkrze musieli pokazać prawdziwy „wachlarz” swoich odczłowieczonych metod działania. Gdyby się im tam udało wówczas z tego kapelana zrobić kolaboranta - taką szmatę - na miarę tego „noblisty” (chociaż tego nie trzeba było przecież łamać, sam się napatoczył) i innych „gierojów - gównojedów” mu podobnych. Aby podpisał „to i owo”, aby ostatecznie tak Naród Polski upodlić i pozbawić wszelkich nadziei na to czy można jeszcze znaleźć jednego sprawiedliwego, którego nie złamano w Narodzie polskim. Abyśmy myśleli, że wszystkich można było złamać, że było to tylko kwestią czasu, przy użyciu właściwych, im znanych metod łamania ducha w człowieku. Dobrze pamiętam jak gdzieś w 1993r, przy okazji „Nocnej zmiany” dopiero „wróble zaczęły ćwierkać”, że Wałęsa to TW Bolek. Ilu ludzi co życie chciało za niego oddać, zwyczajnie odpuściło, przestali wierzyć w uczciwość elementarną człowieka. Oto chodziło „ONYM”. Zabić w nas Wiarę, Nadzieję i Miłość. Gdyby się to udało z ks. Popiełuszko, tak dziś byśmy byli chyba wszyscy jak skundlone psy. Bo kto by jeszcze uwierzył w siłę człowieka, bożego człowieka?<br />CDN...Halkahttps://www.blogger.com/profile/07784808380997118645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-5741631726517003472014-10-21T06:27:38.615+10:002014-10-21T06:27:38.615+10:00Szanowni Państwo
Ks. St. Małkowski dla Obrońców W...Szanowni Państwo<br /><br />Ks. St. Małkowski dla Obrońców Wiary i Tradycji o wizji ks. Jerzego Popiełuszki z 23.04.2012<br /><br />Dwa dni później uczestniczyłem w Mszy Świętej u Świętego Stanisława Kostki na Żoliborzu z okazji imienin błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki i usłyszałem jego słowa:<br /><br />,,Pokój wam! Błogosławieństwo dla tych, którzy działają w imię Prawdy i Wolności! Pokój, bo dobro jakim jest modlitwa zwycięża każde zło. Jestem z wami i modlę się z wami, ofiarowuję moją krew z Przenajświętszą Krwią Chrystusa za wolność i wiarę mojej ojczyzny. Zło nie zwycięży niczego, co w swoich rękach ma Maryja Królowa Polski. To Ona zwycięży zło dobrem modlitwy, dobrem różańca. Staszku, jestem z tobą w Krucjacie Różańcowej i wspieram cię, nie lękaj się, bo zwycięstwo jest z Maryją. Błogosławię was –<br />ks. Jerzy Popiełuszko – chorąży Krucjaty Różańcowej„.<br /><br />http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2012/04/30/ks-stanislaw-malkowski-komentuje-nie-oddamy-wam-polski/<br /><br />Tekst pozostawiam bez komentarza.<br /><br />PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/04584345134743265964noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-19709632606813182202014-10-21T05:40:43.303+10:002014-10-21T05:40:43.303+10:00Pani Urszulo,
Jak napisałem przed chwilą, Pani od...Pani Urszulo,<br /><br />Jak napisałem przed chwilą, Pani odpowiedź udzielona Panu Marcinowi jest wręcz znakomita i przeczytałem ją z wielką radością. Dobrze mieć świadomość takiej wspólnoty myśli :)<br />Tekst "Nie bójcie się świętości księdza Jerzego" napisałem przed pięcioma laty, przed zamachem smoleńskim. Niektóre z zawartych tam myśli dziś sformułowałbym inaczej, ale z całą pewnością powtórzyłbym słowa zamieszczone na końcu:<br />"Wiem, że ksiądz Jerzy, jako patron Polski, patron „Solidarności” pomoże nam znaleźć prawdę. Również tę o swojej śmierci".<br />Nie może być inaczej, bo możliwości księdza Jerzego są dziś nieograniczone - ani ludzkimi zamysłami ani najbardziej pokrętnymi planami. <br />Mocodawcy tej zbrodni i ludzie od nich zależni, zrobili wiele, by nie dopuścić do beatyfikacji księdza Jerzego. Są aktywni również dziś i będą starali się utrudnić proces kanonizacji.<br />Myślę, że ci ludzie doskonale przeczuwają, że żadne zabiegi propagandowe czy pseudoreligijne wywody, nie mają wpływu na kult świętego Jerzego. <br />Oni Go nie "upaństwowią" ani nie zamkną w skansenie. To, co się dzieje, jest na przekór ich intencjom i zamysłom. <br />Będzie w tym Boża logika, jeśli męczennik, którego śmierć miała otworzyć drogę "porozumienia" katów ze zdrajcami, powróci jako pierwszy Patron wolnej Polski.<br /><br />Serdecznie Pani dziękuję i pozdrawiam Aleksander Ścioshttps://www.blogger.com/profile/11963751568959560790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-2896693587872122282014-10-21T05:07:53.721+10:002014-10-21T05:07:53.721+10:00Marcin Ís,
Chcę Panu podziękować za to bardzo ucz...Marcin Ís,<br /><br />Chcę Panu podziękować za to bardzo uczciwe stwierdzenie: "Dawniej mógłbym powiedzieć, że ksiądz Popiełuszko był moim idolem. Dlaczego był? Bo ja się obawiam mieć takiego idola, który jest tak wymagający poprzez swoją postawę. Mówiąc wprost: kto chce być męczennikiem.I jeszcze jedno: Jego postawa, na tym świecie, jest nieskuteczna".<br />Myślę, że niewiele osób zdobyłoby się na takie wyznanie.<br />Wprawdzie odpowiedź Pani Urszuli jest wręcz znakomita i doskonale wyjaśnia postawę księdza Jerzego, chciałbym jednak odnieść się do Pana słów o męczeństwie i nieskuteczności.<br />Ksiądz Jerzy z całą pewnością nie dążył do męczeństwa, nie "planował" go, nie prowokował. Przywołam tu ważne słowa ks. prof. Józefa Naumowicza, patrologa i notariusza procesu kanonizacyjnego księdza Jerzego, który niedawno powiedział:<br />"Męczeństwo nie jest samobójstwem. Nie można go szukać, ani prowokować. Jeśli ktoś szukałby śmierci, nie mógłby być czczony jako męczennik".<br />Zatem ksiądz Jerzy nie szukał śmierci i (jak każdy z nas) odczuwał lęk przed ofiarą życia. <br />Jestem przekonany, że przyjął męczeństwo nie dlatego, że miał naturę cierpiętnika lub wierzył w swoje wyjątkowe posłannictwo, ale dlatego, że tak chciał Bóg. Wszystko, co działo się w życiu księdza Jerzego, było oceniane w takiej perspektywie. Było naturalne, bo prowadziło do wypełnienia woli Bożej. <br />Wielkość księdza Jerzego polegała na tym zawierzeniu i ufności. Tylko tak mógł pokonać strach, ból, cierpienie. <br />Ma Pan rację pisząc, że "Jego postawa, na tym świecie, jest nieskuteczna". Z perspektywy ziemskiej racjonalności, oddanie życia jest czynem nonsensownym. Ucina możliwość dalszych działań, kładzie kres ludzkiej aktywności. Ksiądz Jerzy mógł przecież uniknąć śmierci. Mógł wyjechać z Polski, zaprzestać działalności duszpasterskiej, zgodzić się na współpracę z reżimem, poddać woli oprawców. Zapewne byliby tacy, którzy rozgrzeszyliby taki wybór normą ziemskiej skuteczności.<br />Proszę jednak zauważyć, że nawet w tym wymiarze okazało się, iż ten "szaleńczy" i nieracjonalny czyn okazuje się potrzebny. Tu i teraz. Myślę o tych wszystkich ludziach, którzy dzięki męczeństwu księdza Jerzego doznali nawrócenia, otrzeźwienia, zdobyli się na refleksję, odzyskali wiarę, zostali uzdrowieni, zawrócili ze złej drogi. Sądzę, że takich "ziemskich beneficjentów" tej śmierci znalazłoby się bardzo wielu.<br />Nie poruszam tu kwestii Bożej logiki i tej normy skuteczności, której nie jesteśmy w stanie ocenić. Ksiądz Jerzy za życia dokonał wielu dobrych rzeczy. Ale jeszcze więcej dokonał ich po śmierci. Jego skuteczność jest dziś nieograniczona, bo oparta o moc samego Boga.<br />Myślę, że Pan również doznaje darów tej skuteczności ( o czym świadczy choćby ten komentarz) i szczerze życzę, by doświadczał Pan jej jak najwięcej. <br /><br />Pozdrawiam <br /><br />Aleksander Ścioshttps://www.blogger.com/profile/11963751568959560790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-83917654326803065192014-10-21T04:23:33.961+10:002014-10-21T04:23:33.961+10:00Szanowny Panie Kazefie,
Bardzo dziękuję za zamies...Szanowny Panie Kazefie,<br /><br />Bardzo dziękuję za zamieszczenie słów księdza Stanisława Małkowskiego. Z pewnością nie trzeba ich komentować, bo tak klarowny wywód nie wymaga uzupełnień.<br />Przyjaciel świętego księdza Jerzego zadał bardzo precyzyjne pytania, demaskując haniebne intencje tych, którzy chcieliby uczynić z Kapelana Solidarności patrona III RP. <br />Mam głęboką nadzieję, że to nigdy nie nastąpi, bo to państwo jest nie tylko zaprzeczeniem idei Solidarności, nie tylko prześladuje i gnębi (również przy udziale hierarchów) prawych i odważnych kapłanów, ale powstało na fundamencie "ugody" zawartej po zamordowaniu księdza Jerzego. Trudno wyobrazić sobie bardziej perfidny plan, jak ponowne wykorzystanie tej zbrodni i uczynienie z męczeństwa księdza Jerzego wartości uwierzytelniającej sojusz bandytów ze zdrajcami.<br />Odczuwam wielką wdzięczność wobec księdza Stanisława, że właśnie on zechciał potwierdzić prawdziwość tezy o zbrodni założycielskiej. Tu moje pisanie niewiele znaczy i w tej arcyważnej kwestii mocno polegam na opinii przyjaciela księdza Jerzego. <br /><br />Pozdrawiam Pana serdecznie i bardzo dziękuję Aleksander Ścioshttps://www.blogger.com/profile/11963751568959560790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-50088174787097456002014-10-21T01:51:43.798+10:002014-10-21T01:51:43.798+10:00I jeszcze pytanie.
Czy rzeczywiście tak trudno je...I jeszcze pytanie.<br /><br />Czy rzeczywiście tak trudno jest mówić prawdę i żyć w zgodzie z własnym sumieniem?<br /><br />Nie potrafię zrozumieć na czym miałaby polegać domniemana trudność...?<br /><br />I czy rzeczywiście musimy ulegać narzucanemu nam przez ludzi cynicznych i pozbawionych wyższych uczuć bezwzględnemu "przymusowi skuteczności" - za wszelką cenę, <i>per fas et nefas</i>, - nawet kosztem skrzywdzenia innych? <br /><br />Że tak robią (w dzisiejszych czasach) "wszyscy"? A cóż mnie to obchodzi? Ja nie jestem "wszyscy".<br /><br /><br />Obłudny, żałosny pseudo-indywidualizm XXI wieku: BĄDŹ SOBĄ, PIJ PEPSI!<br /><br />- -<br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-87529239641775624202014-10-21T01:06:13.357+10:002014-10-21T01:06:13.357+10:00Panie Marcinie,
Ksiądz Popiełuszko jest od dawna ...Panie Marcinie,<br /><br />Ksiądz Popiełuszko jest od dawna i moim "idolem". Jest mi niezmiernie bliski, kochany, myślę o Nim bardzo często z prawdziwym podziwem i czcią, ale też z wielkim wzruszeniem. <br />I z niezmierną czułością.<br /><br />Nie miałam takiego szczęścia, jakie miał pan Aleksander, który znał Księdza osobiście, ale opierając się na tym, co od AŚ przez tych kilka lat "powyciągałam" - jestem niemal pewna, że św. Jerzy nigdy świadomie nie dążył do męczeństwa. <br /><br />TO PRAWDA, ŻE OSACZANY MIESIĄCAMI przez esbecję, WSW, fałszywych przyjaciół oraz, co było dla Niego najcięższe, przez własny kościół, (w tym mnóstwo kościelnych TW donosicieli) - W KOŃCU ŚLEDZONY JUŻ BEZUSTANNIE: 24 godziny na dobę, szykanowany i zastraszany, MIAŁ W OSTATNICH TYGODNIACH PRZECZUCIE ŚMIERCI - ale to wcale nie oznacza, że do niej dążył! - A już na pewno nie do takiej! /Od 19 - 25 października - siedem dni niewyobrażalnych męczarni w kazuńskim bunkrze/. <br /><br />Ale kiedy ta śmierć nadeszła, w całym okrucieństwie, mężnie stawił jej czoła, nie zaparł się swojego DOBRA, swojej WIARY i swojej PRAWDY. Do czego chcieli go zmusić oprawcy z GRU. => BO OD POCZĄTKU BYŁ TO CZŁOWIEK ŚWIĘTY!<br /><br />Ludzi, o których Pan pisze, niekoniecznie przytłacza Jego wielkość. Myślę, że tym co ich przytłacza naprawdę, jest ich własna małość i nierzadko - podłość. Ludzie "czyści", np. ks. Małkowski, podobnie, za życia, Jan Paweł II, nie znają takich ograniczeń, o ks. Jerzym mówią zawsze z wielką prostotą i miłością.<br /><br />Prymas Glemp - prześladowca Świętego - w moim przekonaniu nie miał nigdy prawa wypowiadać się na Jego temat. Podobnie zresztą jak kardynał Nycz, który usiłuje zbić na Świętym swój (także polityczny) kapitał!<br /><br />Pozdrawiam Pana<br /><br />PS. Pan Aleksander często (jeszcze przed beatyfikacją) powtarzał: "nie bójcie się świętości księdza Jerzego". W 2009 napisał nawet tak zatytułowany artykuł.<br /><br />http://cogito.salon24.pl/77779,nie-bojcie-sie-swietosci-ksiedza-jerzego#<br /><br />Warto do niego po pięciu latach wrócić, żeby zobaczyć jak ciężko było się przebić z tą świętością przez mur niechęci i obrzydliwości wygłaszanych przez ludzi nikczemnych oraz jeszcze gorszych, tzw. "szczerze zatroskanych". Oni wszyscy stoją teraz (obok Komorowskiego) na czele "obozu pojednania narodowego", którego patronem obwołują Księdza Jerzego. I NIKT, POZA GARSTKĄ NIELICZNYCH, M.IN Z TEGO BLOGA, PRZECIWKO TEMU NIE PROTESTUJE!!! Żaden z "naszych" dziennikarzy nie przypomina jak to było jeszcze przed kilkoma laty, i kto się wtedy, i jak, wypowiadał.<br /><br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-75280887349702660522014-10-20T22:06:55.861+10:002014-10-20T22:06:55.861+10:00Ksiądz Jerzy Popiełuszko od dawna wydawał mi się w...Ksiądz Jerzy Popiełuszko od dawna wydawał mi się w pewnym sensie bliski. Jego postawa, czyli bezkompromisowe sprzeciwianie się złu, imponuje mi i jest punktem odniesienia.<br />Wydaje mi się, że rozumiem jego przesłanie oraz widzę jak trudne jest ono do zaakceptowania dla ludzi, jak kręcą i lawirują byle nie stanąć w prawdzie.<br /><br />Dawniej mógłbym powiedzieć, że ksiądz Popiełuszko był moim idolem.<br />Dlaczego był? Bo ja się obawiam mieć takiego idola, który jest tak wymagający poprzez swoją postawę. Mówiąc wprost: kto chce być męczennikiem.<br />I jeszcze jedno: Jego postawa, na tym świecie, jest nieskuteczna.<br /><br />Jest wiele spraw których nie potrafię opisać ale je wyczuwam. Np. to, że ludzie, którzy się o Nim wypowiadają, nawet ci którzy Go znali, robią to jakoś tak dla mnie trochę nieskładnie, jakby Jego wielkość ich przytłaczała.<br /><br />Chodzi mi też po głowie takie dość brutalne stwierdzenie ale kard. Glemp chyba mógłby (w pewnej zadumie) do Jaruzelskiego powiedzieć: <br />No, tośmy Popiełuszkę uciszyli…<br />I dzisiejsi hierarchowie chyba mogą tak powiedzieć do Kiszczaka. Bo cała ta wrzawa wokół „25lat wolności”, żałosny IPN i nowe, pożal się boże „tajne” dokumenty, odgórny dekret o patronowaniu dzisiejszej Solidarności, te zwodzące Naród piruety wykonywane przez Kościół w sprawie Smoleńska, pojednanie ze zbrodniarzem bez kary, świętowanie wolności z rubasznym cynikiem z Belwederu, itp. A przede wszystkim ta nieumiejętność albo niechęć do nazywania zła po imieniu. To wszystko służy do zagłuszenia przesłania księdza Popiełuszki.<br /><br />Kościół, który nie potrafi wskazać i nazwać zła staje się tylko folklorem. A może się okazać, że więcej mądrości będzie w ludowych przyśpiewkach niż w kazaniu biskupów.<br /><br /><i>Zwyciężać zło dobrem to zachować wierność prawdzie.</i>Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-19780644671431843762014-10-20T07:38:37.135+10:002014-10-20T07:38:37.135+10:00PCh24.pl
Fragment rozmowy ks. Małkowskiego z red....PCh24.pl<br /><br />Fragment rozmowy ks. Małkowskiego z red. "Polonia Christiana":<br /><br />"<b>Wokół śmierci księdza Jerzego trwa osobliwa zmowa milczenia, nie ustają zabiegi, by oficjalną wersją porwania i morderstwa pozostał na zawsze scenariusz napisany przez generała Kiszczaka na potrzeby propagandowego przedstawienia znanego jako proces toruński.<br /></b><br />- Do wyjaśnienia okoliczności śmierci księdza Jerzego wzywał sam św. Jan Paweł II mówiąc, że prawda o tym męczeństwie powinna być wyjaśniona. Tymczasem nie chcą tego – zresztą z oczywistych względów – władze państwowe a czynniki kościelne przychylają się do stanowiska głoszącego, że to, co wiemy, wystarczy i nie będziemy szukać nowych informacji. Przeważa pogląd, iż można poprzestać tylko na stwierdzeniu, że męczeństwo się dokonało a wersja oficjalna jest trudna do podważenia.<br /><br /><b>Kim błogosławiony ksiądz Popiełuszko jest dla nas teraz?</b><br /><br /> - Usiłuje się sprowadzić księdza Jerzego do roli patrona pseudowyzwolenia, które nastąpiło w 1989 roku. W Górsku, gdzie został porwany męczennik, powstało za pieniądze z Unii Europejskiej centrum nazwane jego imieniem. Ma ono być miejscem spotkań, konferencji, prelekcji, być może też rekolekcji, m.in. poświęconych rozważaniu sensu męczeństwa księdza Jerzego. Gdy wchodzi się do tego gmachu pierwszą rzeczą, jaką się widzi jest… fotografia przedstawiająca obrady okrągłego stołu. Ksiądz Jerzy ma więc być ukazywany jako patron Magdalenki, porozumienia tzw. konstruktywnej opozycji z komunistami, patron transformacji ustrojowej utrwalającej PRL w ramach III RP. Byłoby to zakłamanie roli i postaci księdza Jerzego, pomniejszenie sensu jego męczeństwa, sprowadzenie go do roli politycznej potwierdzającej kłamstwo głoszone nieustannie przez tzw. media mętnego nurtu. Narracja o Polsce, która się wreszcie wybiła na niepodległość, ma być właśnie w oficjalnej wykładni potwierdzona przez ofiarę księdza Jerzego.<br /><br />To męczeństwo jest tymczasem wydarzeniem nieskończenie większym niż jakiś element gry politycznej. Jest zatem kwestią bardzo istotną byśmy pokonali kłamstwo o okolicznościach śmierci księdza Jerzego, zamęczonego nie wtedy, kiedy powszechnie się uważa i nie z tych motywów, które się oficjalnie podaje.<br /><br />Motywy sprawców to jedna kwestia, zaś motywacja księdza Jerzego – inna. On chciał przede wszystkim dać świadectwo wierności Bogu, Kościołowi, prawdzie, wierze. Chytra, perfidna gra operacyjna prowadzona przez komunistyczne władze wokół Błogosławionego została zresztą krótko po jego pogrzebie radykalnie przestawiona na inne tory. Wówczas z ofertą współpracy i porozumienia do komunistycznych władz PRL zwrócili się Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki. Ta oferta została przyjęta, czego wyrazem był zawarty kilka lat później układ. Właśnie na tej podstawie mogą być czynione starania, by ksiądz Jerzy stał się patronem fałszywego pojednania katów z ofiarami. Będzie nam się wmawiać, że obie strony – władze PRL i opozycja – chciały dobrze, obie dążyły w zasadzie do tego samego. I tu, i tu byli patrioci, a że zdarzały się błędy i wypaczenia? Trzeba się z tym pogodzić, a może nawet w pewnym zakresie to rozliczyć."<br /><br />http://www.pch24.pl/ksiadz-jerzy---apostol-rozanca,31608,i.html<br /><br />Urszula Domyślnahttps://www.blogger.com/profile/10168330609039852414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3606531186368570374.post-83604714356807360412014-10-20T06:33:41.112+10:002014-10-20T06:33:41.112+10:00Przepraszam. Miałem na myśli PRL a nie II RP.Przepraszam. Miałem na myśli PRL a nie II RP.Stanley Panamahttps://www.blogger.com/profile/07675432635786459007noreply@blogger.com