Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.

piątek, 16 kwietnia 2010

NIE ZASYPUJCIE KATYŃSKICH DOŁÓW

„Jan Paweł II stwierdza z niezwykłą przenikliwością, że ,,pojednanie nie może być mniej głębokie niż sam rozłam“. A więc: nie można tworzyć pozorów pojednania. Nie można głębokiego problemu zbyć powierzchownymi gestami czy deklaracjami. By przezwyciężyć to, co nas dzieli, należy to najpierw do samego dna zidentyfikować.
Te słowa kardynała Dziwisza, wypowiedziane 13 kwietnia w krakowskiej bazylice Mariackiej w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej – trzeba przypomnieć wszystkim, którzy w natarczywy sposób domagają się dziś pojednania polsko-rosyjskiego i ośmielają się twierdzić, że nadszedł jego czas.  
Jak warunkiem pojednania człowieka z Bogiem jest rachunek sumienia,  żal za wyrządzone zło i mocne postanowienie poprawy – nie inaczej wygląda droga do prawdziwego pojednania między społecznościami i narodami. Mówił o tym kardynał Dziwisz, gdy przypomniał, że droga pojednania „prowadzi nas także - każdego z nas - do naszego serca!
Tymczasem – historia naszych najnowszych dziejów to proces ciągłego powiększania rozłamu miedzy Polakami, a Rosjanami. Niemal każda z tragicznych dat polskiej historii, to jednocześnie data rosyjskiej agresji, interwencji, wpływów. Ten rozłam tworzył się przez dziesięciolecia i niewiele jest zdarzeń z ostatnich 20 lat, które mogłyby zrównoważyć rachunek dobra i zła.
Już tylko z tej przyczyny, jest oczywiste, że proces pojednania musi obejmować okres równie, lub niemal tak samo długi, w jakim trwało rozrywanie międzyludzkich i między narodowych więzów.
Postulat Jana Pawła II – identyfikacji tego, co nas dzieli wymaga nie mniej czasu i dobrej woli obu stron, popartej wieloletnią pracą historyków, ujawnianiem dokumentów, dowodów i aktów zbrodni. Taka identyfikacja oznacza jednocześnie, że nie może być żadnych „białych plam”, niedomówień i dowolnych interpretacji.
Jeszcze trudniej znaleźć właściwą formułę żalu za wyrządzone zło – nie w formie werbalnych  deklaracji polityków, a w praktyce wzajemnych kontaktów, poprzez konkretne decyzje polityczne i ekonomiczne.
A gdzie czas na uwiarygodnienie postanowienia poprawy, na gesty i decyzje, które przekonają nas, że za ideą pojednania nie kryje się kolejny zamach na naszą wolność?
Gdyby proces pojednania polsko – rosyjskiego rozpoczął się rzeczywiście przed 20 laty i był przez cały okres III RP kontynuowany – dziś moglibyśmy powiedzieć, że śmierć ofiar tragedii z 10 kwietnia może być doświadczeniem, z którego wyprowadzimy dobro pojednania.
Wiemy jednak, że ani ostatnie miesiące, ani lata nie były czasem, w którym relacje z Rosjanami uległyby decydującej poprawie. Pamiętamy wrogą kampanię propagandową  sprzed 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej i tegoroczne kłamstwa i zabiegi władz rosyjskich, związane z 70 leciem Zbrodni Katyńskiej. Pamiętamy oficjalne stanowisko rządu Federacji Rosyjskiej przedstawione w Trybunale w Strasburgu, w którym zaprzeczono odpowiedzialności za zabicie tysięcy polskich obywateli. Jeśli nawet, pojawiają się dziś pierwsze oznaki zmian w stanowisku Rosjan, to jest to zaledwie początek długiej i trudnej drogi.

Od chwili tragicznej śmierci Prezydenta Kaczyńskiego i dziesiątek, towarzyszących mu prawych osób – trwa nieprzerwane nawoływanie do pojednania, które miałoby się dokonać nad  trumną Prezydenta Rzeczpospolitej. Jeśli można ten postulat zrozumieć w  wymiarze religijnym, to w żaden sposób nie można zaakceptować go w sensie politycznym. A w tym przecież znaczeniu należy odbierać oświadczenia osób publicznych i polityków, jak choćby dzisiejszą wypowiedź Bronisława Komorowskiego, iż „uroczystości pogrzebowe prezydenta to okazja do okazania wdzięczności państwu rosyjskiemu".
Dla mnie – brzmi w tych głosach echo groźnego i znanego nam już z historii dźwięku.
Doły w Katyniu, do których wrzucano polskich oficerów zostały śpiesznie zasypane przez ogromne traktory - spychacze. Zasypane tak szybko, by prawda o zbrodni nie została nigdy ujawniona. Ale też po to, by stworzyć nową historię -  bez Polski i Polaków na mapie Europy.   
Zadajcie więc sobie pytanie – kto i w jakim celu chce dziś jak najszybciej zasypać głębokie podziały między Polakami i Rosjanami? Komu zależy na tworzeniu pozorów pojednania – przed którym przestrzegał Jan Paweł II i o jakim pojednaniu można mówić, gdy zewsząd słychać odgłosy spychaczy? 




14 komentarzy:

  1. To był zamach stanu upozorowany na wypadek

    OdpowiedzUsuń
  2. Komorra to agen... boję się że mnie aresztują za takie rzeczy ... PRL II już tu jest!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez niezbyt ufam ruskim elitom wladzy, ale istotne jest ze zwykli Rosjanie zobacza troche prawdy o historii i o dzisiejszej Polsce.
    Zwykli Rosjanie to bardzo mili, goscinni i sympatyczni ludzie. Ale rzadzzeni sa przez antypatycznych typow. Zawsze tak bylo. Wiec gdy troche prawdy dociera do zwyklych ludzi, jest to bardzo cenne.

    Moja babcia wiele razu musiala uciekac w nocy przed NKWD i wojna byla dla niej pieklem wlasnie przez ruskich, nie przez szkopow. Ale zawsze tez podkreslala ze zwykli Rosjanie to ludzie z sercem na dloni. Nawet zolnierze byli ok, do czasu gdy pojawiali sie mordercy w blekitnych otokach

    PS przepraszam za zamieszanie z postami, komp mi troche zwariowal.

    OdpowiedzUsuń
  7. anty-leming
    TOK- FM? czy to nei to radio , ktore zawsze szczuje na PIs i szczulo na Kaczynskich? czy to nie to radio,na falach ktorych glownie wypowiadaja sie zwolennicy Powców i sami Peowcy? czy to nie w tym Radiu dzis Bronek o pojednaniu z Matiuszką Rosyją?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zalezy na kogo sie trafi. Igor Janke ma poglady raczej prawicowe a Wielowieyska zaprasza Piotra Semke.

    Jest paru milosnikow PO ale tez osoby ktore ostro jada na PO, maja raczej poglady monco lewicowe, bliskie do Krytyki Politycznej. Dla nich PO i PIS wmowily ludziom ze tocza ostry spor, a tak naprawde niewiele sie od siebie roznia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozostając w zgodzie z historyczną prawdą warto pamiętać, że polscy oficerowie w Katyniu zginęli za czasów stalinowskich, które były się okrutne także dla wielu rodowitych Rosjan, szczególnie jeżeli związani byli z jakimikolwiek elitami, również dla rosyjskich duchownych. A sam Stalin nie był przecież Rosjaninem, tylko Gruzinem (lub
    Osetyjczykiem - za Wikipedią).
    Sam Lech Kaczyński okazał wielkie miłosierdzie wspierając naród gruziński, który wydał wcześniej na świat takiego oprawcę, jak Stalin.
    Nie rozumiem zatem, skąd taka nienawiść do narodu rosyjskiego???
    Chyba wyłącznie z powodu rozłamu religijnego, który ciągnie się od 1081 bodaj roku, czyli tuż po chrzcie pierwszego polskiego króla.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się, że nie należy być pochopnym oraz za szybko wybaczać. Pamiętajmy natomiast, że to, iż ktoś może być bardziej skory do pojednania (vide Komorowski) niż uznalibyśmy za słuszne, TO JESZCZE NIE ZNACZY, ŻE JEST INSPIROWANY PRZEZ WROGIE SIŁY! Może się mylić, albo może dostrzegać w tym dzisiejszy ekonomiczny interes Polski. Co jedni nazwą "przedkładaniem kiełbasy nad imię", inni mogą nazwać "patrzeniem w przyszłość zamiast w przeszłość". Ale nie dajmy się zwariować i nie szafujmy oskarżeniami o zdradę czy nawet sugestiami tego typu, dopóki nie będziemy mieli solidnych podstaw, bo to tylko psuje wszystkie dyskusje o polityce. Daleki jestem od "bezkrytycznej krytyki" PiSu, niezależnie od tego co zrobi, ale co jak co - to jest jego główny grzech, że upowszechnił myślenie w czarno-białych kategoriach "patriota albo wrogi agent".

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytelnik_Blogu20 kwietnia 2010 02:19

    Lista operatorów spychaczy?

    http://www.niezalezna.pl/article/show/id/33187

    OdpowiedzUsuń
  12. Completely I share your opinion. It seems to me it is excellent idea. I agree with you.

    OdpowiedzUsuń
  13. It is interesting. Prompt, where I can find more information on this question?

    OdpowiedzUsuń
  14. Consider not very well?

    OdpowiedzUsuń