Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.

wtorek, 11 marca 2008

DYSKRETNY UROK MANIPULACJI

Już stary Arystoteles wiedział, że demokracja to najgorszy z możliwych ustrojów, bo oznacza rządy hien nad osłami. Lecz Stagiryta znał świat, w którym porównania zoologiczne więcej mówiły o relacjach między ludźmi, niż mówią nam, współczesnym.

Osioł, wbrew obiegowej opinii głupi nie jest, choć jego nieco flegmatyczny stosunek do świata i niechęć do zmiany pozycji, nie świadczy o szczególnej bystrości i wyostrzonej percepcji. Hieny zaś, mimo że zaliczają się do drapieżników, nie grzeszą odwagą i prędzej uciekną z podkulonym ogonem, niż podejmą walkę z wrogiem. Twierdzę jednak, że obraz tych właśnie zwierząt niezwykle pasuje do opisania wyników badań, przeprowadzonych, przez TNS-OBOP na zlecenie wydawnictwa Flashbook.pl, związanych z projektem tej firmy, badającej techniki i wpływ manipulacji.

http://flashbook.pl/artykul.php?id=7

Choć nie znam pytań kierowanych do respondentów, można się domyśleć, że pytano ich o to, kto z polityków najczęściej próbuje manipulować opinią publiczną. Co na to Polacy?

Jarosław Kaczyński - 43%

Lech Kaczyński - 36%

Donald Tusk - 25%

Andrzej Lepper - 25%

Roman Giertych - 18%

Aleksander Kwaśniewski - 11%

Lech Wałęsa - 7%

Wojciech Olejniczak - 5%

Waldemar Pawlak - 2%

Wynik nie jest zaskakujący, a nawet należy się dziwić, dlaczego tak mało Rodaków wskazało na braci Kaczyńskich jako głównych manipulatorów RP. Aż 85 % Polaków uznało, że politycy posługują się manipulacją, chcąc uzyskać wpływ na naszą opinię.

Według relacji, zamieszczonej we WPROST, Jarosław Kaczyński zasłużył na najwyższą notę, gdyż „używa słów mocno nacechowanych emocjonalnie („skrajnie nieodpowiedzialne", „absolutnie oczywiste" „arcyzbrodniarze i ich zbrodnicza działalność"), a jego działania są niekiedy niespójne."

http://www.wprost.pl/ar/125185/Jaroslaw-i-Lech-Kaczynscy-oraz-Donald-Tusk-najczesciej-korzystaja-z-technik-manipulacji-8211-uwazaja-Polacy/

Za „absolutnie oczywiste" uważam, że Polacy wypowiadając się o manipulacji polityków, mieli na uwadze rzeczywistych sprawców, mieszających im w głowach.

Jak powszechnie wiadomo, manipulowana osoba nie wie, że jest manipulowana i na tym polega istota manipulacji. Gdyby, bowiem tę wiedzę posiadała, nie mogłaby ulec manipulacji, a tym bardziej nazwać i zdefiniować działania manipulatora. Ponieważ pytania TNS-OBOP dotyczyły polityków, należało się spodziewać, że w odpowiedziach ujawnią się wyłącznie sympatie i antypatie polityczne oraz tzw. odbiór medialny polityka. Zarzuty wobec języka, jakiego używa Kaczyński potwierdzają ten fakt.

Określenia emocjonalne, ekspresyjne mogą świadczyć jedynie o autentyczności przekazu i choć z pewnością ranią „polityczną poprawność", skutecznie zaszczepioną społeczeństwu, nie stanowią przekonywującego dowodu na manipulację. Język słów gładkich, miałkich i bezznaczeniowych, pospolity polityczny bełkot, dostosowany do oczekiwań słuchacza, stanowi zawsze przesłankę, potwierdzającą zamiar manipulacji. Agent ubezpieczeniowy, który przyjdzie do mojego domu sprzedać mi pakiet ubezpieczeń, nie będzie na mnie krzyczał ani używał dosadnych określeń, a raczej dostosuje swój język do moich oczekiwań i gładkimi słówkami będzie chciał mnie skłonić do podjęcia decyzji. Tym bardziej, jeśli chce mi wcisnąć produkt kiepski.

Dziwnie, że nikt nie zastanowił się nad tą „oczywistą oczywistością", że język politycznej manipulacji musi spełniać kryteria „politycznej poprawności". No, a tego paskudztwa chyba nawet najwięksi wrogowie Kaczyńskim nie zarzucą.

Dlatego wyniki „nowatorskiego" sondażu świadczą o czymś zgoła zupełnie innym, niż chcieli to wykazać komentatorzy i przedstawiony powyżej ranking należałoby raczej odwrócić, by „miodoustych", grzecznych i „ułożonych" polityków uznać za największych manipulatorów.

Trochę przerażający jest fakt, że wśród osób, wskazujących Kaczyńskiego jako największego manipulatora, odsetek ludzi z wyższym wykształceniem jest najwyższy. I odwrotnie - aż 40% rolników wskazywało Donalda Tuska na zwycięzcę tej kategorii. Z drugiej strony, nie od dziś wiadomo, że tzw. chłopski rozum należy cenić wyżej niż „inteligencję" po marketingu i zarządzaniu. Podatność na manipulację, jak widać rośnie, z poziomem wykształcenia!

Lecz skoro, manipulowany nie może wiedzieć o działaniach manipulującego, a manipulacja tylko wówczas jest udana, gdy manipulowany nie ma jej świadomości, to wyniki sondażu stanowią, tak naprawdę pochwałę działań faktycznych sprawców - dziennikarzy.

Czy nie poprzez media dociera do odbiorcy wizerunek polityka, czy nie piórem i słowem dziennikarzy następuje interpretacja jego wypowiedzi? Dwuletni spektakl, jakiego nie powstydziłby się adept samego Weishaupta , okazał się zabiegiem niezwykle skutecznym, a stopień zmanipulowania społeczeństwem jest doprawdy imponujący.

W tej trudnej dziedzinie polskie dziennikarstwo święci prawdziwe tryumfy, sondaż TNS-OBOP stanowi piękną laurkę dla wielu medialnych funkcjonariuszy.

A co to ma wspólnego z hienami i osłami, zapyta ktoś? Ano, ma.

Hieny, choć lubią nachapać się mięsa i wszędzie węszą za łupem, są zwierzętami tchórzliwymi. Nakryte podczas konsumpcji, wolą oddalić się na bezpieczną odległość, niż przyznać do apetytu i bronić swojej padliny. Znany zoologom „uśmiech hien" jest pewnie wyrazem ich podstępnej potulności, jaką przejawiają na widok silniejszego przeciwnika. Lecz odwracać się do nich plecami nie radzę ....

Osioł zaś...,ba osioł - może lepiej tę kwestię wyjaśni sam mistrz Brzechwa:

Przemówił osioł do róży:
"Tak pani zapach mnie nuży,
A kolce, paniusiu złota,
To jest zwyczajna głupota.
I taka pani pąsowa,
Że boli po prostu głowa.
Niech pani weźmie pokrzywę:
Z niej są korzyści prawdziwe,
Bezwonna jest, no, a przy tym
Zjeść można ją z apetytem.
I każdy osioł to powie:
"Pokrzywa taka - to zdrowie!"

A róża wyniośle
Odrzecze: "Na szczęście, ośle,
Nie same osły na świecie."

"E, głupstwa paniusia plecie,
Już znam się na tej piosence,
Toć nas jest na świecie więcej!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz